Nowa książka opowiada nieopowiedzianą historię córki Yayati
O podtytule książki „Nieopowiedziana historia córki Yayati” autor mówi: „Tutaj „nieopowiedziane” jest słowem kluczowym, które sugeruje nie tylko pierwsze w swoim rodzaju, ale także coś niewypowiedzianego.

Podobnie jak jej poprzednia książka, opowieść o Mahabharacie z perspektywy Kunti, najnowsza powieść Madhavi S Mahadevan Narzeczona lasu: nieopowiedziana historia córki Yayati wyrywa jako swoją bohaterkę mało znaną postać z mitologii.
Nieopowiedziane historie kobiet w eposach, które w milczeniu cierpiały wiele systemowych okrucieństw tamtych czasów, stały się pożywką dla opowieści, które angażują współczesnych czytelników, prawdopodobnie dlatego, że mity te nadal kształtują obecną rzeczywistość.
W tym kontekście Drishadvati jest delikatnie ułożoną postacią, śledzącą feministyczny rodowód. Mahadevan wyjaśnia, że Narzeczona Lasu , opublikowany przez Speaking Tiger, stanowi rodzaj kulturowego spoiwa między przeszłością a teraźniejszością, odzwierciedlenie tego, jak wiele rzeczy się zmieniło i nie zmieniło.
Jej historia jasno pokazuje, że koncepcja wynajmu kobiecego łona (jako matki zastępczej) jest bardzo stara. Umieszczając tożsamość swojej bohaterki w kontekście innych kobiet z eposów i legend, Mahadevan mówi: Ogólnie rzecz biorąc, śmiertelne kobiety w eposach, nawet księżniczki i królowe, mają swój udział w trudach. Shakuntala, Damayanti, Hidimba, żeby wymienić tylko kilka, to kobiety, które, choć pozornie mają wystarczająco dużo siły, by wybrać swoich mężów, nie mają gwarancji „długo i szczęśliwie”.
W Mahabharacie Draupadi i Gandhari tracą w wojnie wszystkich swoich synów. W Ramajanie Sita zostaje wygnana do aśramu Valmiki. Kobiety w eposach mają w swoim życiu niewielką rolę do odegrania. W konsekwencji ich opowieści, choć inspirujące dla wielu, są zazwyczaj tragiczne. Jednak nie ma tak bolesnej i mrocznej opowieści jak ta o Drishadvati, która jest wykorzystywana dla swojej płodności.
O podtytule książki – Nieopowiedziana historia córki Yayati – pisze autor: Tutaj „nieopowiedziane” jest słowem operatywnym, które implikuje nie tylko pierwszy rodzaj, ale także coś niewypowiedzianego. Chociaż główny odcinek, o wymianie płodności kobiety na rzadkie konie, zainspirował współczesnych dramaturgów i pisarzy opowiadań, nigdy nie był zakotwiczony w innych historiach, które można by wokół niego zgrupować.
Może to wynikać z faktu, że sama historia Drishadvati nigdy nie jest przedstawiana jako całość, ale jest podzielona na fragmenty w księdze I, „Adi Parva”, a części w księdze V, „Udyog Parva”. Jako taki, musi zostać odzyskany i poskładany, aby nadać mu znaczenie, mówi dalej.
Kiedy zestawimy ją z historiami powiązanych postaci, sieci społecznych relacji są utrzymywane przed naszym spojrzeniem, nasuwają się nowe warstwy znaczeń. To właśnie próbowałem zrobić. Więc określiłbym tę książkę jako rekultywację, przebudowę i reinterpretację.
Mahadevan z wyczuciem skupia się na radykalnym charakterze Drishadvati, zamiast projektować ją jako bezradną kobietę, jak we wcześniejszych adaptacjach. Mówi, że milczenie Drishadvati przemówiło do mnie wiele. Zastanawiałem się: Co by sobie pomyślała? W oryginalnej opowieści, jak również w jej adaptacjach, jest przedstawiana jako istota uległa, bezgłośnie spełniająca życzenia różnych mężczyzn, którzy ją „kontrolują”: jej ojca, króla Yayati, bramina, któremu została oddana, czterech królów, którzy przez nią spłodzili dziedziców.
Dopiero w swojej ostatecznej decyzji wykazuje jasną i raczej nieoczekiwaną sprawczość i w ten sposób uwalnia się. To radykalne działanie sugeruje fundamentalną zmianę jej wizerunku. Byłam ciekawa, by zbadać świt tej nowej świadomości i czułam, że narracja zakotwiczona w jej życiu emocjonalnym byłaby wartościową eksploracją. O tym, czy fikcja historyczna czy mitologiczna pomaga millenialsom i współczesnemu pokoleniu na nowo odkryć swoje korzenie, Mahadevan zastanawia się: Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy nieco niejednoznaczni co do tego, co jest historią, a co mitologią, powiedziałbym, że każde ponowne odkrycie naszych korzeni poprzez fikcję być mglistym.
Historia opowiada nam w sposób materialny, jak kultury żyły w przeszłości, podczas gdy mitologie ujawniają coś o tym, jak myślały – ich założenia na temat świata i ich miejsca w nim, ich troski i niepokoje, ich wartości i duchowe przekonania. Kontekst, w którym może powstać mit, może być historyczny, ale mity są znacznie bardziej płynne. Podróżują w czasie i przestrzeni, są dzielone, adaptowane, a nawet przekształcane.
Jest też zdania, że rzadko kiedy mit ma tylko jedno znaczenie. Ta wrodzona elastyczność rozciąga się na ich rolę w generowaniu fikcji dla współczesnych czytelników. Taka fikcja może angażować, bawić i być może skłaniać do refleksji, ale nadal jest udawana. Jeśli prowadzi to do pewnego rodzaju samopoznania, to jest to bonus, Mahadevan powiedział PTI.
Retellingi stały się ostatnio ulubioną drogą opowiadaczy desi do przekazywania indyjskiej kultury, dziedzictwa i eposów młodszym czytelnikom. Na to Mahadevan się zgadza. W przeszłości opowiadanie ustne pełniło tę samą rolę. W rzeczywistości każdy gawędziarz na nowo opowiadał historię, która została przekazana, wyjaśniając w ten sposób swoim odbiorcom rację bytu i wartość wierzeń kulturowych.
Uważa jednak, że pomysłowi gawędziarze nie zawsze opowiadali tę samą historię. Byli wykonawcami. W zależności od słuchaczy i wiedzy/przesłania, które chcieli wzmocnić w tej publiczności, pochylali ton i tenor. Wszystkie te zmienne pozwoliły na wprowadzenie wielu warstw znaczeniowych. Prawdziwa siła tej historii tkwi w jej psychologii, argumentuje Mahadevan.
Jakie emocje wywołuje w widowni? Podobnie jak dieta, którą tradycyjnie spożywali nasi przodkowie, jest czymś, co naturalnie przyjmujemy, historie, które urzekały przeszłe pokolenia, zostały ukształtowane tak, aby pasowały do naszego składu kulturowego i dlatego nadal przemawiają do nas, w tym do młodych czytelników. Mówi więc, że „retelling” osiąga równowagę między ciągłością a zmianą i dobrze sprawdza się jako sposób przekazywania.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: