Wyjaśnienie: Strefa zdemilitaryzowana, w której Trump może spotkać Kim, to pozostałość po zimnej wojnie
Strefa zdemilitaryzowanej, która biegnie przez Półwysep Koreański, ma 248 kilometrów długości i 4 kilometry szerokości. Stworzony jako bufor pod koniec wojny koreańskiej 1950-53, jest wspólnie nadzorowany przez dowództwo ONZ pod przewodnictwem Ameryki i Koreę Północną.

Strefa zdemilitaryzowana, w której prezydent USA Donald Trump chce spotkać się w niedzielę z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem, może być najbardziej ufortyfikowanym pasem ziemi na świecie i służy jako niespokojna i czasami krwawa granica między dwiema Koreami.
Nie jest zbytnio zdemilitaryzowany: pole minowe splecione drutem kolczastym, jest strzeżone przez gotowe do walki wojska po obu stronach i było miejscem licznych, czasem śmiertelnych potyczek i potyczek. Prezydenci USA i inni najwyżsi urzędnicy często podróżowali do strefy zdemilitaryzowanej, aby potwierdzić swoje zaangażowanie w obronę sojuszniczej Korei Południowej w czasach wrogości z Koreą Północną.
Jeśli Kim zaakceptuje ofertę Trumpa dotyczącą transgranicznego uścisku dłoni, najbardziej prawdopodobnym miejscem w strefie zdemilitaryzowanej, gdzie oboje mogą się spotkać, jest koreańska przygraniczna wioska Panmunjom. W zeszłym roku Kim wkroczył na południową stronę Panmundżom na szczyt z prezydentem Korei Południowej Moonem Jae-inem, stając się pierwszym przywódcą Korei Północnej, który postawił stopę na ziemi Korei Południowej.
Oto spojrzenie na granicę, która może ponownie stać się częścią historii:
pochodzenie DMK
Strefa zdemilitaryzowanej, która biegnie przez Półwysep Koreański, ma długość 248 km (154 mil) i szerokość 4 km (2,5 mil). Stworzony jako bufor pod koniec wojny koreańskiej 1950-53, jest wspólnie nadzorowany przez dowództwo ONZ pod przewodnictwem USA i Koreę Północną.
Setki tysięcy żołnierzy Korei Północnej i Południowej są obecnie rozmieszczone wzdłuż strefy zdemilitaryzowanej, która jest usiana około 2 milionami min, pułapek przeciwczołgowych, ogrodzeń z drutu kolczastego i posterunków strażniczych.
Niezwykle rzadko ktokolwiek przekracza strefę DMZ w nieautoryzowanych obszarach. Ponad 30 000 Koreańczyków z Północy uciekło do Korei Południowej z powodów politycznych i ekonomicznych od zakończenia wojny, ale głównie przez długą, porowatą granicę Północy z Chinami.
Przemoc była bardziej powszechna podczas zimnej wojny, ale wybuch miny lądowej w 2015 r., za który obwiniono Koreę Północną, okaleczył dwóch południowokoreańskich żołnierzy i zepchnął rywalizujące Korea na skraj konfliktu zbrojnego.
Gdy stosunki poprawiły się w zeszłym roku, Kim i Moon uzgodnili kilka umów mających na celu zmniejszenie wrogości na granicy. Usunęli miny z niektórych obszarów, zdemontowali niektóre ze swoich posterunków strażniczych i wstrzymali frontowe ćwiczenia ogniowe. Eksperci twierdzą, że napięcia mogą łatwo powrócić, jeśli dyplomacja w końcu nie zakończy północnokoreańskiego impasu nuklearnego.

Panmundżom
Jeśli Trump ma spotkać się z Kim w strefie zdemilitaryzowanej, najbardziej prawdopodobnym miejscem jest Panmundżom. W przeszłości odbywały się tam rozmowy na wysokim szczeblu. Jest nieco bezpieczniejszy niż inne obszary, a od Seulu, gdzie Trump spotka się z Moonem, dzieli go zaledwie godzina jazdy. Większość wcześniejszych wizyt prezydentów USA i innych urzędników w strefie zdemilitaryzowanej miała miejsce w Panmundżom i pobliskich obszarach.
Oddziały Korei Północnej i Korei Południowej stoją tam tylko kilka metrów (jardów) od siebie. Kiedyś nosili pistolety, ale od zeszłorocznych umów nie są uzbrojeni.
Panmundżom jest również miejscem, w którym podpisano rozejm, aby zatrzymać wojnę koreańską. Ten rozejm nie został jeszcze zastąpiony traktatem pokojowym, pozostawiając Półwysep Koreański w technicznym stanie wojny. Około 28 500 amerykańskich żołnierzy nadal stacjonuje w Korei Południowej.

Panmunjom jest 52 km (32 mil) na północ od Seulu i 147 km (91 mil) na południe od Pjongjangu.
Od czasu zawieszenia broni w różnych salach konferencyjnych Panmunjom odbyło się ponad 830 rund rozmów.
Panmunjom to miejsce, w którym podczas swojego pierwszego szczytu z Księżycem w kwietniu 2018 r. Kim przekroczył betonowe płyty tworzące wojskową linię demarkacyjną, a przywódcy uścisnęli sobie dłonie. Następnie Kim wziął Moona za rękę i poprowadził go z powrotem przez granicę na północ, gdzie razem pozowali do zdjęcia, zanim wrócili na południe na szczyt.
Wcześniej najsłynniejszy incydent w Panmundżom miał miejsce w 1976 roku, kiedy dzierżący siekiery północnokoreańscy żołnierze zabili dwóch amerykańskich oficerów wysłanych do przycięcia drzewa, które zasłaniało widok z punktu kontrolnego. W odpowiedzi Waszyngton wysłał bombowce zdolne do broni jądrowej w kierunku strefy zdemilitaryzowanej. Wrogości osłabły po tym, jak ówczesny przywódca Kim Il Sung, dziadek Kim Dzong Una, wyraził ubolewanie z powodu incydentu.
W 2017 roku północnokoreańscy żołnierze ostrzelali kolegę, który pędził na granicę. Przeżył i obecnie mieszka w Korei Południowej.

Minione wizyty prezydenckie
W 1993 roku prezydent Bill Clinton odwiedził Panmundżom, gdy wybuchł kryzys nuklearny w Korei Północnej. W 2002 roku prezydent George W. Bush odwiedził DMZ kilka tygodni po tym, jak nazwał Koreę Północną częścią osi zła.
W marcu 2012 roku Kim Dzong Un przybył do Panmundżom i spotkał się z północnokoreańskimi oddziałami pierwszej linii frontu podczas swojej pierwszej znanej wizyty w tym rejonie od przejęcia władzy pod koniec 2011 roku. Podarował żołnierzom karabiny i karabiny maszynowe jako pamiątki i nakazał zachować maksimum czujność, według państwowych mediów.
Kilka dni po podróży Kima do Panmundżom i przed planowanym wystrzeleniem rakiety dalekiego zasięgu w Korei Północnej prezydent Barack Obama odwiedził frontowy obóz wojskowy USA na południe od strefy zdemilitaryzowanej i powiedział amerykańskim żołnierzom, że są obrońcami granicy wolności.

W listopadzie 2017 r. Trump planował odwiedzić strefę zdemilitaryzowanej z Moonem, aby podkreślić swoje stanowisko w sprawie programu nuklearnego Korei Północnej, ale jego plany pokrzyżowała gęsta mgła, która uniemożliwiła jego helikopterowi lądowanie na granicy.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: