Wyjaśnienie: inflacja „importowanej” żywności w Indiach
Po okresie rozbieżności krajowe i światowe ceny żywności rosną jednocześnie. Koronawirus, światowe ceny ropy naftowej i spodziewane rekordowe zbiory rabi mogą zadecydować o scenariuszu w nadchodzących miesiącach.

Czy na inflację żywności w Indiach mają wpływ globalne ruchy cenowe? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak jest.
Powrót inflacji żywności
Wskaźnik cen żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) — będący miarą zmiany międzynarodowych cen koszyka głównych towarów żywnościowych w odniesieniu do okresu bazowego (2002-2004 = 100) — osiągnął w styczniu 182,5 punktu 2020, najwyższy od poziomu 185,8 z grudnia 2014 roku.
Stopniowo rosła też roczna stopa inflacji oparta na tym wskaźniku z 1,13% w sierpniu 2019 r. do 2,86% we wrześniu, 5,58% w październiku, 9,33% w listopadzie, 12,22% w grudniu, a obecnie 11,33% Styczeń 2020.
Ten gwałtowny wzrost światowych cen żywności znajduje odzwierciedlenie również w trendach w Indiach. Roczna inflacja wskaźnika cen żywności (CFPI) wyniosła zaledwie 2,99% w sierpniu 2019 r., po czym wzrosła do 5,11%, 7,89%, 10,01%, 14,19% i 13,63% w kolejnych pięciu miesiącach.
Roczna inflacja wskaźnika cen hurtowych artykułów spożywczych zaczęła rosnąć nieco wcześniej – osiągając 7,8% w sierpniu 2019 r. z 2,41% w styczniu ubiegłego roku. Następnie wzrósł do 9,8% w październiku, 11,08% w listopadzie, 13,24% w grudniu i 11,51% w styczniu 2020 roku.
Inflacja w sprzedaży detalicznej i hurtowej żywności w grudniu 2019 r. była najwyższa od listopada 2013 r. i grudnia 2013 r. Mówiąc najprościej, od mniej więcej października inflacja żywności powróciła, zarówno w Indiach, jak i na świecie.
Czynniki lokalne i „zagraniczne”
Podczas gdy niedawny wzrost krajowych cen żywności został obwiniony w dużej mierze na czynniki lokalne – słabe opady w pierwszej połowie (czerwiec-lipiec) sezonu monsunowego i ich zbyt duże później do około połowy listopada, co doprowadziło zarówno do zmniejszenia, jak i opóźnienia charif zasiewy i uszkodzenia plonów na pniu w fazie dojrzałości/zbioru — część z nich jest również importowana.
Według Departamentu Spraw Konsumenckich ceny detaliczne pakowanego oleju palmowego i sojowego w Delhi wzrosły z 79 rupii i 100 rupii za kg w dniu 31 stycznia 2019 r. odpowiednio do 108 rupii i 122 rupii w dniu 31 stycznia 2020 r. Ten wzrost o 22% -37% prawie zrównał się z 34,37% wzrostem światowego wskaźnika cen olejów roślinnych FAO między styczniem 2019 r. a styczniem 2020 r. Ponieważ Indie importują dwie trzecie swojego zapotrzebowania na olej jadalny, wyższe ceny międzynarodowe zostałyby automatycznie przeniesione na rynek krajowy .
Z drugiej strony wzrost cen detalicznych cebuli w Delhi z 22 rupii za kg w dniu 31 stycznia 2019 r. do 50 rupii w dniu 31 stycznia 2020 r. był spowodowany wyłącznie niepowodzeniem krajowych zbiorów kharif. Podczas gdy ceny globalne mogą być przenoszone na rynek krajowy również poprzez eksport – handlowcy sprzedawaliby za granicą, gdyby realizacje były lepsze w porównaniu z rynkiem lokalnym – rząd wykluczył tę możliwość, zakazując/ograniczając dostawy cebuli od września 2019 r.

Okres rozbieżności
Powyższy wykres pokazuje, że krajowe wskaźniki inflacji CFPI i FAO zaczęły się zmieniać w tandemie dopiero od około marca 2018 r., podczas gdy w okresie poprzedzającym wykazywały znaczne rozbieżności.
Indeks FAO osiągnął najwyższy poziom 240,1 w lutym 2011 r., ale utrzymywał się na poziomie powyżej 200 do lipca 2014 r. Następnie ceny światowe załamały się i pozostały niskie do początku 2016 r., a indeks FAO spadł do 149,3 w lutym 2016 r. Krajowa inflacja żywności, również spadła z 17,89% w listopadzie 2013 r., by spaść poniżej 7% na początku 2016 r., ponieważ niższe światowe ceny towarów zmniejszyły popyt na indyjskie produkty rolne eksportowe, mimo że import był tańszy.
Jednak rzeczywisty spadek inflacji krajowej — do przedziału poniżej 5% — nastąpił po wrześniu 2016 r. A to z kolei miało więcej wspólnego z czynnikami krajowymi, zwłaszcza demonetyzacją, niż z cenami światowymi — między sierpniem 2016 r. a październikiem 2017 r. , inflacja indeksu FAO w rzeczywistości przekroczyła odpowiedni wskaźnik CPFI.
Ekspresowe wyjaśnienie jest teraz dostępne w Telegramie. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@ieexplained) i bądź na bieżąco z najnowszymi
Co może się teraz wydarzyć?
Teraz, gdy zarówno międzynarodowe, jak i krajowe ceny żywności wykazują oznaki ponownego wzrostu, pytanie brzmi: jak trwały jest ten trend? Obecnie w grę wchodzą co najmniej trzy niedźwiedzie czynniki.
Pierwszą z nich jest oczywiście nowa epidemia koronawirusa, która ograniczyła chińskie kupowanie wszystkiego, od oleju palmowego i soi po mleko w proszku i mięso. Ceny oleju palmowego w Malezji spadły w ciągu ostatniego miesiąca z 2922 ringgitów (719 USD) do 2725 ringgitów (658 USD).
Drugi to ropa naftowa. Ceny ropy Brent osiągnęły 70 USD za baryłkę po nalocie lotniczym w Stanach Zjednoczonych 3 stycznia, w którym zginął główny dowódca wojskowy Iranu, ale od tego czasu spadły, osiągając we wtorek 57,67 USD za baryłkę.
Trzeci to perspektywa zbioru zderzakowego (zimowo-wiosennego) w Indiach. Zbiory charif okazały się nie tak dobre z powodu nadmiaru i nietypowego deszczu. Jednak ten sam deszcz pomógł zwiększyć areał wścieklizny o 9,5% w porównaniu do zeszłego roku. Pojawienie się tej uprawy w mandis od marca powinno obniżyć ceny, zwłaszcza warzyw i roślin strączkowych, które wykazywały najwyższą r/r inflację detaliczną 50,19% i 16,71% w styczniu.
Przeciwko tym niedźwiedzim czynnikom są relatywnie bycze czynniki.
Przewiduje się, że światowe zapasy oleju palmowego, które wygasają w tym roku, będą najniższe od lat 2009-2010, podczas gdy poziom cukru również znacznie się pogorszy. Ograniczenie dostaw jest widoczne zarówno na świecie, jak iw Indiach, nawet w przypadku mleka. Podobnie jak ceny malezyjskiego oleju palmowego, które wzrosły ze średnio 2037 ringgitów do 3014 ringgitów między styczniem 2019 r. a styczniem 2020 r., stawki odtłuszczonego mleka w proszku na światowych aukcjach nabiału w Nowej Zelandii również wzrosły z 2 201 USD do 3036 USD za tonę w tym okresie — wcześniej uderzył nowy koronawirus.
Nie przegap wyjaśnionych: Oczy na Słońce, jak ISRO przygotowuje się do kolejnego wielkiego skoku w kosmos
Interesujące byłoby zobaczyć, co się stanie, gdy wirus zakończy swój bieg. Jeśli ropa Brent również miałaby ponownie się zmobilizować – czyniąc atrakcyjnym dla trzciny cukrowej i kukurydzy, która będzie wykorzystywana do produkcji etanolu, a także oleju palmowego w kierunku biodiesla – może pojawić się niepewność.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: