Co teraz na skrzyżowaniu Sikkim?
Wojska indyjskie i chińskie stoją twarzą w twarz na płaskowyżu Dolam już od prawie miesiąca. Wydawało się, że żadna ze stron nie chce się wycofać. Dokąd mogą potoczyć się rzeczy? Istnieje sześć możliwych scenariuszy.

Konflikt rozpoczął się 16 czerwca, kiedy indyjscy żołnierze ruszyli na płaskowyż Dolam, aby uniemożliwić chińskim żołnierzom budowę drogi przez ten obszar. Obszar ten, przylegający do zbiegu granic Indii, Chin i Bhutanu, ma dla Indii znaczenie strategiczne. Ponad 300 indyjskich żołnierzy rozbiło namioty naprzeciw nieco mniejszej chińskiej jednostki wojskowej, przy czym obie armie dzieli około 100-150 metrów. Co przyniesie przyszłość?
Scenariusz 1: Indie wycofują się, Chiny budują drogę
Tego właśnie Chińczycy domagali się agresywnie. Ich argumentem jest to, że indyjscy żołnierze znajdują się na terytorium Chin — Indianie twierdzą, że jest to terytorium Bhutanu — i powinni wycofać się z tego obszaru przed rozpoczęciem jakichkolwiek rozmów. Jednak po spędzeniu prawie czterech tygodni w tym rejonie i uświadomieniu sobie zagrożenia, jakie chińska droga będzie stwarzać dla pasma Jampheri, istnieje niewielka szansa, że Indie wycofają się jednostronnie. Nie ma problemów z logistyką, łańcuchami dostaw czy rotacją żołnierzy do Indii, co może zmusić je do wycofania się. Jednostronne wycofanie się oznaczać będzie także utratę twarzy New Delhi.
Mało prawdopodobny.
Scenariusz 2: Chiny wycofują się jednostronnie, Indie zostają
To jest żądanie Indii — żeby Chiny przestały budować drogę i jednostronnie wycofały się z tego obszaru. Ale Chińczycy podkręcili retorykę i nie wydają się teraz chętni do odejścia. To, że dzielą je tylko dwa kilometry od Jampheri Ridge, a już na południe od przełęczy Batang La, która według Indii jest skrzyżowaniem granic, ośmieliło ich. W każdym razie, gdyby Chińczycy wycofali się jednostronnie, nie byłoby powodu, aby Indie pozostały na terytorium Bhutanu. Ale wtedy jednostronne wycofanie się oznaczałoby dla Chin utratę twarzy.
Mało prawdopodobny.
Scenariusz 3: Żadna ze stron nie wycofuje się, pat trwa dalej
Obie armie mogły zdecydować, że zostaną, dopóki coś nie ustąpi. Oznacza to status quo — z przedłużającym się impasem, jaki miał miejsce w 1987 roku, kiedy obie strony stanęły twarzą w twarz przez kilka miesięcy w dolinie Sumdorong Chu w Arunachal Pradesh. Ale wtedy rozmieszczenie odbywało się za dużym frontem – a Indie mają teraz znacznie lepszą infrastrukturę i zasoby, aby utrzymać niewielką grupę żołnierzy przez długi czas na płaskowyżu Dolam. Chińczycy mogliby zrobić to samo — i zakładając, że Bhutan nie zmieni swojego stanowiska, obie strony mogą być na dłuższą metę.
Możliwy.
Scenariusz 4: Dyplomacja działa, obie strony się wycofują
Indie i Chiny od pół dekady nie oddały strzału na swoją granicę, a większość impasów została rozwiązana środkami dyplomatycznymi. W ten sposób wtargnięcie Chumar zostało rozwiązane w 2014 r., podobnie jak incydent w Depsang w 2013 r. Jednak w żadnym z tych przypadków obie strony nie uciekły się do retoryki tego rodzaju, jaka jest obecnie słyszana – ani Chińczycy nie określili warunków wstępnych dla tak jak teraz. Chociaż utrudnia to obu stronom wycofanie się, kreatywna dyplomacja może znaleźć odpowiedzi na nawet najbardziej dokuczliwe problemy.
Prawdopodobne.
Scenariusz 5: Eskalacja przez Chiny, ograniczony konflikt
Ograniczonym celem Indii jest uniemożliwienie Chińczykom budowy drogi na grzbiet Jampheri i nie mają powodu, by eskalować konflikt. Nawet status quo osiąga cel Indii; dla Chin jednak cel może być inny. Ale eskalacja przez Chińczyków na samym płaskowyżu Dolam byłaby samobójcza, ponieważ siły indyjskie zdominowały ten obszar. Z tego powodu siły chińskie nawet nie próbowały wznowić budowy dróg po tym, jak Indianie ich powstrzymali. Jednak Chińczycy mogliby teoretycznie eskalować w jakimś innym obszarze, tj. zainicjować ograniczony konflikt, być może w Ladakhu lub na północnym wschodzie. Ale jak powiedział minister obrony Arun Jaitley, rok 2017 to nie 1962. Chińczycy też to wiedzą.
Mniej prawdopodobne.
Scenariusz 6: Pełnoprawna wojna
Jedna rzecz: broń nuklearna.
Mało prawdopodobny.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: