Avni Doshi trafia na krótką listę Bookera: 3 powody, dla których warto przeczytać jej Girl in White Cotton
Oto trzy powody, dla których nie możesz przegapić Girl in White Cotton.

Tym razem na krótkiej liście Bookera znalazła się autorka indyjskiego pochodzenia Avni Doshi za jej debiutancką powieść palony cukier , opublikowany w Indiach jako Dziewczyna w białej bawełnie. Jeśli debiutancka książka znalazła się na krótkiej liście Bookera, oczywistym założeniem jest to, że warto ją przeczytać. Dla indyjskich czytelników istnieje dodatkowy fakt, że Doshi pochodzi z desi, a powieść rozgrywa się w Pune.
Ale sztuka jest długa, a czas ulotny, więc zanim zdecydujesz się wydać pieniądze i minuty na Girl in White Cotton, prawdopodobnie chciałbyś zapoznać się z książką.
Powieść Doshiego jest frapująca i zaskakująca – strona Bookera opisuje ją jako historię miłosną i opowieść o zdradzie… ostrą jak ostrze i przesiąkniętą gryzącym dowcipem.
Książka sprawi, że poczujesz się niekomfortowo w miarę postępów, ale nie będziesz w stanie jej powstrzymać. To krótka książka, proza bogata w swoją ekonomię. Pod względem podejmowanych tematów i relacji, które wybiera, jest to ważna książka.
Oto trzy powody, dla których nie możesz przegapić Girl in White Cotton.
Nie zawsze święte macierzyństwo
Powieść w całości koncentruje się na relacji między narratorką Antarą i jej matką Tarą. Antara jest artystką. Tara, która przez całe życie była kapryśną buntowniczką bez jasnych przyczyn, traci pamięć z powodów medycznych i Antara musi się nią teraz zająć – zadanie, które sama wybiera dla siebie, ale któremu nie jest w stanie sprostać. różne powody: nikt nigdy się nią nie zajmował, więc nie ma modeli do naśladowania; z matką nigdy nie wiadomo, ile jest w rzeczywistości degeneracją mózgu, a ile zwykłą perwersją; a co najważniejsze, Antara nie zawsze chce opiekować się matką ani zapewnić jej komfortu.
Książka zawiera ważną kwestię dotyczącą macierzyństwa – jak każda miłość, może być zarówno toksyczna, jak i opiekuńcza. Podczas gdy sztuka w Indiach często bada romantyczną miłość we wszystkich jej pięknych i brzydkich aspektach, macierzyństwo sprowadza się do jednowymiarowego tropu „troski, poświęcenia”. Ta książka brzmi jak bicie batem przeciwko mdłym frazesom matczynej miłości, do której jesteśmy przyzwyczajeni, i warta przeczytania tylko z tego jednego powodu: sprawia, że wstajesz i zwracasz uwagę na wiele rzeczy, które na ogół są odrzucane – nie każda kobieta myśli o tym macierzyństwo jako błogosławieństwo, gloryfikowanie roli matki jest często po prostu rezygnacją reszty społeczeństwa z odpowiedzialności za dziecko i nie, matka nie wie najlepiej i nie należy się tego od niej spodziewać.
Patriarchat rujnuje macierzyństwo, jak wszystko inne
Mężczyźni w powieści Doshi są peryferyjni – ich nieobecność jest bardziej charakterem niż samych mężczyzn. Jednak kontrolują i powodują to, co robią kobiety. Chociaż książka jest zasadniczo eksploracją matki i córki, zawiera wiele wskazówek na temat tego, w jaki sposób na działania Tary, a później Anatary, wpływają wymagania patriarchalnego społeczeństwa.
Tara buntuje się przeciwko byciu dobrą córką, która ma upiększyć się na rynek małżeński, buntuje się przeciwko byciu dobrą synową, której obecność ma upiększać jej małżeński dom. Została matką nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że był to kolejny logiczny postęp dla żony. Obarczona dzieckiem, z którym nie wie, co zrobić, Tara stara się żyć na własnych warunkach, z katastrofalnymi konsekwencjami dla siebie i córki. Mężczyźni, w których się zakochuje, mają swobodę pozostania niezwiązanych, wpłynięcia i wypłynięcia z życia matki-córki, wolności, której Tarze na zawsze odmówiono.
Antara, dosłownie nazwana przez matkę un-Tara, jest przyzwyczajona do porzucania przez mężczyzn. Pokolenie po matce wciąż może zyskać bezpieczeństwo, stały dom, normatywność, której tak pragnęła w dzieciństwie, tylko dzięki mężowi. Antara decyduje się na dziecko nie dlatego, że tego pragnęła, ale po to, by móc mocniej przywiązać się do męża, pogrążając się w depresji poporodowej i skomplikowanej relacji z córką od samego urodzenia.
Czy zapominasz o stracie czy o uwolnieniu?
Pamięć to kolejny ważny temat powieści – co wybieramy do zapamiętania, ile zapominamy, jak bardzo nasza teraźniejszość jest kształtowana przez to, jak pamiętamy naszą przeszłość. Tara, po tym, jak podzieliła się z córką całymi życiowymi wspomnieniami, które pozostawiały blizny, teraz zapomina o rzeczach. Czy to jej ostatni akt buntu – jeśli zapomni o swojej przeszłości, zostanie od niej uwolniona? Antara usilnie stara się, aby jej matka pozostała przywiązana do rzeczywistości – dopóki nie zacznie to wpływać na rzeczywistość, którą z trudem stworzyła dla siebie.
Projekt artystyczny Anatary polega na tym, że codziennie przez rok rysuje twarz mężczyzny – tego samego mężczyzny, a twarze różnią się od siebie. Czy ludzka pamięć jest omylna, czy wysiłek, aby pamiętać przeszłość dokładnie tak, jak był daremny? (Co ciekawe, Doshi napisała osiem szkiców tej powieści, które teraz wiszą w jej domu jako zapis tych lat niepowodzeń). Kiedy czytelnik zna tożsamość jej tematu, rodzi się więcej pytań – czy zmieniające się rysunki Antary były sposobem na odzyskanie pewnej kontroli nad tematem, a tym samym jej własną przeszłością?
W narodzie, który konfrontuje swoją przeszłość w zupełnie nowy sposób, są to pytania, z którymi każdy z nas powinien się zmierzyć – czy zmiana tego, co pamiętamy o przeszłości, może zmienić nas w teraźniejszość? Jak zrównoważony i jak zdrowy będzie taki prezent?
Książka Doshi nie pozostawia nam łatwych odpowiedzi, ale wiele ważnych pytań, które, jak mówi strona Booker, są tym, co robią najlepsze powieści – przygotowują nasze społeczeństwa do wartościowych rozmów.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: