Emily Ratajkowski wyprowadza się z domu, dzieliła się z Sebastianem Bear-McClardem, exes komunikują się tylko przez nianię

Zachować dystans. Emily Ratajkowski odchodzi — dosłownie i w przenośni — od zrażonego męża Sebastian Niedźwiedź-McClard .
„Dostała mieszkanie w centrum, aby uciec od swojego byłego i rozpocząć nowe życie”, mówi wyłącznie źródło Nas tygodniowo . „Rozmawiają ze sobą tylko przez nianię”.
Ratajkowski, 31 lat, i Bear-McClard, 35 lat, akcja syn Sylvester, 17 miesięcy.
„Ona nie rozmawia z nim z powodu jego niewierności, on nie rozmawia z nią, ponieważ czuje, że została wyrejestrowana z ich związku przez ostatni rok” – dodaje źródło.
Nas potwierdził w lipcu, że para, która pobrała się w 2018 roku, nazwał to przestaje pośród miesięcy spekulacji o ich statusie. Chociaż jeszcze nie skomentowali publicznie podziału, model podsycił spekulacje, że oszukał, „lubiąc” serię tweetów o nim rzekomo niewiernym .
“ [Wystąpił] incydent z oszustwem ”, powiedział drugie źródło Nas , twierdząc, że w ciągu ostatnich dwóch lat kontaktował się z „kilkoma kobietami” za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Emily widziała niektóre z jego DM i stało się to wzorcem”.
Wtajemniczony dodał: „Sebastian stara się o drugą szansę z Emily, ale nie chce wrócić do siebie”.
Według do trzeciego źródła Jednak Bear-McClard „nie wydawał się być przejęty dramatem w swoim życiu” podczas wycieczki do East Hampton w stanie Nowy Jork w zeszłym miesiącu.
„Był z grupą czterech facetów. Wszyscy wyglądali na szczęśliwych, śmiali się i chwytali za zapasy, jakby mieli imprezę później w ciągu dnia” – ujawnił wówczas naoczny świadek.
Podczas gdy była mamą na rozwodzie, Ratajkowski był wcześniej szczery na temat swojego małżeństwa w swoim pamiętniku z listopada 2021 r. Moje ciało.
„Jestem świeżo poślubiona mojemu mężowi, który od niechcenia zauważa: »Na świecie jest tyle pięknych kobiet«. Zamieram, gdy to mówi. Wiem, że jest to całkowicie akceptowalna i prawdziwa rzecz, o której można powiedzieć, a jednak czuję znajomy skręt w żołądku” – napisała. „On czuje przełącznik; wyczuwa natychmiastowe napięcie w moim ciele. – Nie wiem – odpowiadam. Wciskam twarz w jego klatkę piersiową, zawstydzona swoją reakcją. „Nie wiem, dlaczego boli, gdy to mówisz”. Widzę, że chce mnie pocieszyć, ale jest zdezorientowany. Chcę, żeby mnie też pocieszył, ale nie wiem, dlaczego tego potrzebuję. Dlaczego nagle czuję, że nie kocha mnie wystarczająco?”
Podziel Się Z Przyjaciółmi: