Wyjaśnienie: Bitwa Korei Południowej między kościołami a państwem o Covid-19
Doniesienia prasowe sugerują, że ta druga fala nastąpiła po części z powodu starcia między polityką zdrowotną prezydenta Korei Południowej Moon Jae-in a konserwatywnymi grupami kościelnymi, które sprzeciwiają się tym środkom politycznym.

Przez wiele miesięcy Korea Południowa była jednym z nielicznych krajów, którym udało się opanować epidemię COVID-19, korzystając z modelu, który utrzymywał jej gospodarkę w ruchu i nie obejmował blokowania największych miast ani dostępu do jej granic. , jak zaobserwowano w innych częściach świata. Korea Południowa była postrzegana jako przykład skutecznego powstrzymania wirusa.
Korei Południowej udało się kontrolować rozprzestrzenianie się większej epidemii, częściowo dzięki agresywnemu wykrywaniu kontaktów, testowaniu i egzekwowaniu obowiązkowych masek na twarz, programach rządowych, które w dużej mierze zostały zaakceptowane przez mieszkańców jako niezbędne środki do zwalczania koronawirusa.
Jednak w połowie sierpnia w kraju zaczęła się druga fala infekcji, w której liczby rejestrowano jako trzycyfrowe. Doniesienia prasowe sugerują, że ta druga fala nastąpiła częściowo z powodu starcia między polityką zdrowotną prezydenta Korei Południowej Moon Jae-in a konserwatywnymi grupami kościelnymi sprzeciwiającymi się tym środkom politycznym. Chociaż od stycznia było kilka skupisk infekcji, największe z nich można przypisać niektórym z największych kościołów w kraju i wiecach antyrządowych, które odbyły się z naruszeniem obowiązujących przepisów zdrowotnych. Jednak dla niektórych kłótnia między tymi kościołami a rządowymi przepisami zdrowotnymi stała się również walką o wolność religijną i obywatelską.
Dlaczego kościoły sprzeciwiają się przepisom zdrowotnym Korei Południowej Covid-19?
Pierwszy znany przypadek infekcji koronawirusem związany z kościołami w Korei Południowej można prześledzić do lutego, kiedy 61-letnia kobieta została pierwszym zgromadzonym w kościele Jezusa Shincheonji w mieście Daegu z wynikiem pozytywnym. Nie było jasne, w jaki sposób została zarażona, ale w ciągu dwóch dni od jej wyniku pozytywnego wynik testu uzyskało 15 kolejnych osób związanych z kościołem Shincheonji. W ciągu miesiąca tysiące osób, które miały kontakt z członkami kościoła, okazały się być nosicielami wirusa Covid-19, a nowe skupiska infekcji z powiązaniami z kościołem i osobami chodzącymi do kościoła zaczęły pojawiać się w całej Korei Południowej.
W ciągu nieco ponad miesiąca, do marca, ponad połowa wszystkich infekcji w Korei Południowej była powiązana z tym konkretnym kościołem, z największym skupiskiem związanym z Daegu.
Rząd Korei Południowej zaczął zakazywać dużych zgromadzeń, zamykać szkoły, biura i miejsca publiczne oraz wprowadzać obowiązkowe maski na twarz w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się infekcji.
W miarę rozpowszechniania się wiadomości o kościele Shincheonji będącym źródłem nowych klastrów infekcji, w Korei Południowej rosły publiczne nawoływania domagające się interwencji rządu w celu rozwiązania organizacji.
Kontrowersje nie są niczym nowym dla tego tajemniczego kościoła. Organizacja od lat spotyka się z krytyką za podstępne i tajne metody rekrutacji, a w przypadku koronawirusa krytyka tylko wzrosła. Kościół i jego zwolennicy odrzucili krytykę i stwierdzili, że są oni wykorzystywani jako kozły ofiarne przez niewłaściwe postępowanie rządu w związku z pandemią i zamykaniem kościołów, a agresywne metody śledzenia umów są wykorzystywane do nękania członków kościoła w tym, co uważają za naruszenie wolności religijnej.
Ekspresowe wyjaśnieniejest teraz włączonyTelegram. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@ieexplained) i bądź na bieżąco z najnowszymi
Czy są zaangażowane inne kościoły?
Po raz pierwszy od marca Korea Południowa zgłosiła około 279 nowych przypadków Covid-19 w połowie sierpnia, a infekcje odnotowano w podobnej liczbie w kolejnych dniach. Według władz metropolitalnych Seulu, południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap poinformowała, że co najmniej 300 nowych spraw było powiązanych z kościołem Sarang Jeil.
Ta nowa grupa doprowadziła do publicznego gniewu przeciwko kościołowi, podobnie jak kilka miesięcy temu w przypadku kościoła Shincheonji, kiedy 200 tys. Koreańczyków z Korei Południowej podpisało petycję online, wzywającą do zatrzymania głównego pastora Sarang Jeila, Rev Jun Kwang-hoona.
Według raportu Reutersa, infekcje zostały po raz pierwszy odnotowane wśród członków kościoła 12 sierpnia, po czym główny pastor i inni członkowie kościoła naruszyli zasady rządowe, uczestnicząc w masowym antyrządowym wiecu w centrum Seulu 15 sierpnia. Po przemówieniu na wiecu , czerwiec uzyskał pozytywny wynik testu na Covid-19 wraz z 739 innymi członkami kościoła.
Jaki jest konflikt między kościołami a rządem Korei Południowej?
Wielebny Jun Kwang-hoon, prawicowy pastor, był głośnym krytykiem prezydenta Moona Jae-ina, zwłaszcza jego polityki wobec Korei Północnej. Jun, który jest obecnie zwolniony za kaucją w związku z zarzutami wyborczymi, również wielokrotnie zlekceważył nakazy zdrowotne obowiązujące w Korei Południowej. Podczas zatłoczonego wiecu w Seulu w połowie sierpnia zwolennicy Juna wdali się w kłótnię i spór z policją, która próbowała wyegzekwować nakazy zdrowia publicznego i fizycznego dystansu.
Kiedy rząd Korei Południowej próbował wymusić śledzenie kontaktów po odkryciu pierwszego skupiska związanego z Shincheonji, pojawiły się doniesienia lokalne, że władze kościelne odmówiły współpracy z władzami rządowymi, nie dostarczając pełnej listy członków ich kościoła. Pojawiły się zarzuty, że kościół podawał fałszywe nazwiska i adresy, co utrudniało egzekwowanie protokołów zdrowia publicznego.
W sierpniu szef kościoła Shincheonji, Lee Man-hee, został aresztowany pod zarzutem ukrywania informacji o członkach i zgromadzeniach kościoła. Kościół zaprzecza tym zarzutom i twierdzi, że organizacja i jej członkowie są niesłusznie atakowani.
Członkowie kościoła Sarang Jeil twierdzą, że jego przywódca i członkowie są celowo celem religijnego polowania na czarownice za ich poglądy polityczne i za to, że są głośnymi krytykami prezydenta Korei Południowej.
Od czasu wybuchu wirusa i wzrostu liczby infekcji rząd Korei Południowej ograniczył spotkania w pomieszczeniach do 50 osób, a na świeżym powietrzu do 100 osób, a rząd twierdzi, że te grupy kościelne naruszają zasady zdrowia publicznego.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: