Wyjaśnienie: Dlaczego prodemokratyczni protestujący w Hongkongu wzywają do bojkotu Mulan Disneya
W zeszłym roku, pośród masowych demonstracji prowadzonych przez studentów w Hongkongu przeciwko rządowi Chin kontynentalnych, główna aktorka Mulan, Yifei Liu, wywołała oburzenie w Internecie po tym, jak podzieliła się stanowiskiem z organami ścigania Hongkongu.

Niedawna premiera adaptacji popularnego filmu animowanego „Mulan” Disneya wywołała ponowne wezwania do bojkotu ze strony sojuszu prodemokratycznych demonstrantów w Hongkongu, Tajlandii i na Tajwanie. Aktywiści po raz pierwszy sprzeciwili się premierze filmu w zeszłym roku, kiedy urodzona w Chinach główna aktorka przemawiała w obronie policji w Hongkongu, oskarżanej o brutalne tłumienie demonstrantów od czasu wybuchu protestów w 2019 roku.
Film, który wcześniej miał trafić do kin w marcu, miał premierę na platformie streamingowej Disney+ w piątek po tym, jak jego premiera była wielokrotnie opóźniana z powodu trwającej pandemii Covid-19. Oryginalna animowana wersja filmu, wydana w 1998 roku, była oparta na chińskiej legendzie o wojowniczce o imieniu „Hua Mulan”.
Ale w jaki sposób kampania #BoycottMulan po raz pierwszy nabrała rozpędu?
W zeszłym roku, pośród masowych demonstracji prowadzonych przez studentów w Hongkongu przeciwko rządowi Chin kontynentalnych, główna aktorka Mulan, Yifei Liu, wywołała oburzenie w Internecie po tym, jak podzieliła się stanowiskiem z organami ścigania Hongkongu.
33-letnia aktorka, która urodziła się w Chinach, ale jest obywatelką Stanów Zjednoczonych, zabrała się do popularnej chińskiej platformy mediów społecznościowych Weibo, aby podzielić się słowami Fu Guohao, reportera z grupy medialnej Global, prowadzonej przez Komunistyczną Partię Chin. Times, który został zaatakowany przez grupę prodemokratycznych demonstrantów, a później został zachwalany jako bohater w chińskich mediach społecznościowych.
Popieram policję w Hongkongu. Możesz mnie teraz pobić, przeczytał jej post. W innym poście udostępnionym niedługo później napisała: Popieram także policję w Hongkongu. Post Yifei został szeroko potępiony w mediach społecznościowych, a wkrótce #BoycottMulan zaczął zdobywać popularność na Twitterze – platformie, która jest zakazana w Chinach.
Ale Yifei, która ma ponad 65 milionów obserwujących na Weibo, również zebrała pochwały od chińskiej społeczności za swój post. Według raportu Time Magazine, po udostępnieniu jej post otrzymał ponad 81 000 polubień. W rzeczywistości kampania #SupportMulan wkrótce pojawiła się na chińskich platformach społecznościowych.
Protesty w Hongkongu wybuchły pierwotnie w marcu zeszłego roku, kiedy dyrektor naczelna Carrie Lam przedstawiła ustawę, która umożliwiałaby kryminalną ekstradycję do Chin kontynentalnych. Wielu obawiało się, że ustawa o ekstradycji da Pekinowi wolną rękę w rozprawieniu się z dysydentami i zwolennikami demokracji.
Wybitne organizacje, w tym Organizacja Narodów Zjednoczonych i Amnesty International, skrytykowały organy ścigania w Hongkongu za uciekanie się do brutalnych środków — często z użyciem pałek, gazu pieprzowego, gazu łzawiącego i gumowych kul — w celu stłumienia protestów.
Ekspresowe wyjaśnieniejest teraz włączonyTelegram. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@ieexplained) i bądź na bieżąco z najnowszymi
Dlaczego aktywiści ponownie wzywają do bojkotu filmu?
Chociaż kontrowersyjna ustawa o ekstradycji została ostatecznie zniesiona, sytuacja w Hongkongu pozostaje napięta do dziś. W czerwcu Chiny uchwaliły nową ustawę o bezpieczeństwie narodowym, której również szeroko sprzeciwiali się prodemokratyczni protestujący. Ustawa ma na celu ukrócenie protestów antyrządowych w regionie półautonomicznym poprzez kryminalizację wielu działań, które mogą stanowić zagrożenie dla władzy Chin nad Hongkongiem.
Demonstranci nadal sprzeciwiali się chińskiej kontroli, aw całym regionie wciąż trwają protesty kierowane przez młodzież. Kiedy film został wydany przez Disneya w piątek, wybitny aktywista Joshua Wong wezwał ludzi do ponownego bojkotu go ze względu na stanowisko głównej aktorki w sprawie kryzysu politycznego.
Ten film jest dziś wydany. Ale ponieważ Disney kłania się Pekinowi, a Liu Yifei otwarcie iz dumą popiera brutalność policji w Hongkongu, wzywam wszystkich, którzy wierzą w prawa człowieka, do #BoycottMulan, napisał w sobotę na Twitterze.
Ten film jest dziś wydany. Ale ponieważ Disney kłania się Pekinowi, a Liu Yifei otwarcie i dumnie popiera brutalność policji w Hongkongu, wzywam wszystkich, którzy wierzą w prawa człowieka, #BojkotMulan . https://t.co/utmP1tIWNa
— Joshua Wong 黄之锋 (@joshuawongcf) 4 września 2020 r.
Komentarze Joshua na temat bliskiej współpracy Disneya z Chinami przypominają twierdzenia wygłoszone w zeszłym miesiącu przez amerykańskiego prokuratora generalnego Williama Barra, wskazuje raport BBC. Barr wcześniej krytykował amerykańskie firmy technologiczne, w tym Disneya, za to, że nie zajęły stanowiska i stały się pionkami chińskich wpływów.
Według Barra, hollywoodzcy bigwigowie byli znani z cenzurowania swoich filmów zgodnie z chińskimi normami, aby zapewnić ich szeroką dystrybucję w Chinach — które są obecnie drugim co do wielkości rynkiem filmów na świecie.
Podczas gdy demonstranci krytykowali film i jego główną aktorkę, główna postać „Mulan” porwała wyobraźnię działaczy na rzecz demokracji i stała się symbolem protestu. W rzeczywistości, kiedy popularna zwolenniczka demokracji Agnes Chow została aresztowana w sierpniu, została opisana w mediach społecznościowych jako „prawdziwa Mulan”, doniósł Guardian.
Również w wyjaśnionym | Co to jest Blood Gold i dlaczego plemię Amazonek rozmawia o tym z Indianami?
Czym jest sojusz #Mleko i dlaczego wspierają kampanię bojkotu?
Podczas gdy podobne ruchy prodemokratyczne obserwowane są w całej Azji, protestujący w Tajlandii, Tajwanie i Hongkongu utworzyli nieoficjalną koalicję online, zwaną #Sojusz Mleka . Nazwa sojuszu została zainspirowana napojem, który jest ulubieńcem ludzi we wszystkich trzech krajach.
Do kampanii dołączyli również młodzi demonstranci z Tajlandii i Tajwanu, którzy dodali do wielu postów udostępnianych w Internecie, wzywając do bojkotu niedawno wydanego filmu.
Zapraszam wszystkich na #BoycottMulan #BanMulan, aby Disney i chiński rząd wiedziały, że przemoc państwa wobec ludzi jest niedopuszczalna, Netiwit Chotiphatphaisal, student-aktywista z Tajlandii, napisał na Twitterze wcześniej, według raportu CNN.
Naprawdę chcę to zobaczyć Bardzo lubię Liu Yifei. Ale z walką polityczną, przed którą stoimy. dlatego jest to konieczne #BojkotMulan #BanMulan Aby uhonorować ludzi z Hongkongu, którzy nas wspierali. #Sojusz Mlecznej Herbaty #StandWithHongKong https://t.co/vz8VbowchP
— Boże NarodzenieGibb (@Boże NarodzenieGibb) 4 września 2020 r.
W ostatnich tygodniach tysiące studentów ożywiło prowadzony przez młodzież ruch prodemokratyczny w Tajlandii i zażądało rezygnacji wspieranego przez armię tajską premiera Prayutha Chan-ochy. Tymczasem, podobnie jak w Hongkongu, tajwańscy demonstranci od lat protestują przeciwko chińskiej ingerencji.
Dlaczego aktorzy i artyści w Chinach często wyrażają poparcie dla rządu
Większość artystów estradowych w Chinach albo opowiada się za chińskim rządem, albo zachowuje całkowicie neutralną postawę. W przeszłości celebryci, którzy odważyli się krytykować rząd, ponieśli tragiczne konsekwencje.
Na przykład piosenkarka Denise Ho znalazła się na czarnej liście głównego nurtu chińskiego rynku po tym, jak wyraziła swoje poparcie dla ruchu prodemokratycznego w Hongkongu. Inny piosenkarz, Anthony Wong, twierdził, że stracił ponad połowę swojego rocznego dochodu po tym, jak przemawiał za młodzieżową „rewolucją parasolową” w Hongkongu, jak podał magazyn Times.
W najnowszej adaptacji „Mulan” Disneya, wyreżyserowanej przez Niki Caro, występują także aktorzy Donnie Yen, Jet Li, Gong Li i Yoson An.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: