#BlackLivesMatter: „Nigdy nie było rozliczania się z pochodzenia (amerykańskiego) patrolowania niewolników”
Zatrudnianie większej liczby Murzynów, Latynosów i kobiet w organach ścigania z pewnością pomoże, ale nie jest to jedyny sposób na systematyczny rasizm w policji. Potrzebne jest bardziej wielotorowe podejście.

Dr Connie Hasset-Walker jest adiunktem na Wydziale Sprawiedliwości i Socjologii na Uniwersytecie Norwich. Udzieliła wywiadu Devyani Onial o korzeniach okrucieństw policji amerykańskiej wobec Afroamerykanów oraz o przyszłości Ameryki po nadzwyczajnych wydarzeniach, które nastąpiły po morderstwie George'a Floyda.
Stosunki policji ze społecznością Afroamerykanów zawsze były napięte. Ile to zawdzięcza przeszłości? Pisałeś o patrolach niewolników. Czy możesz opowiedzieć trochę o brutalnych korzeniach policji w USA i o tym, jak rasizm jest systemowy?
Osobiście uważam, że historia niewolnictwa w USA (trwająca około 250 lat), a następnie prawa Jima Crowa (trwające około 80 lat), są bardzo związane z tym, co się teraz dzieje. Amerykańska policja jest zdecentralizowana, co oznacza, że nie ma głównej siedziby, która mogłaby ustalać politykę dla wszystkich wydziałów policji w całym kraju. O ile mi wiadomo, nigdy nie było rozliczania się z niewolniczych początków policji. Przez liczenie rozumiem przyznanie się do tego i głębokie zobowiązanie do oczyszczenia tej przeszłości z teraźniejszości i rozpoczęcia od nowa.
Warto również zauważyć, że nie wszystkie stany amerykańskie były stanami niewolniczymi. W czasie wojny secesyjnej (1861-1865) istniały wówczas tylko 34 stany (obecnie jest ich 50); 15 z tych 34 stanów było stanami niewolniczymi. Gdy populacja niewolników rosła w stanach niewolniczych, wśród białych właścicieli ziemskich, a także reszty populacji tych stanów, pojawiły się obawy, że mogą wystąpić bunty niewolników i ucieczki. (I były.) Tak więc stany zaczęły uchwalać prawa lub kodeksy dotyczące niewolników. Ułatwiły one tworzenie patroli niewolników, czasami znanych również jako paddy rollers. Członkami patroli niewolników byli zazwyczaj biali mężczyźni.
Ich zadaniem było schwytanie uciekających niewolników i zwrócenie ich plantatorom/właścicielom niewolników; a także terroryzować i dyscyplinować niewolników, o których właściciele niewolników mówili, że źle się zachowują. Ich taktyka była brutalna, podobna do działań, które stosowali nadzorcy plantacji. Carolina Colony (która później stała się Karoliną Północną i Południową) jako pierwsza utworzyła patrole niewolników w 1704 roku; do 1837 r. patrole niewolników w Południowej Karolinie liczyły ponad 100 członków – więcej niż siły policyjne w niektórych północnych miastach.
Pod koniec XVIII wieku każdy amerykański stan niewolniczy miał patrole niewolników. Trwały one około 150 lat, kończąc się przegraną Południa w wojnie domowej i uchwaleniem 13. poprawki do konstytucji USA, która zakazywała niewolnictwa.
Następnie dawne patrole niewolników z południa przekształciły się w wydziały policji, które technicznie różniły się od patroli niewolników, ale zasadniczo nadal były oskarżone o kontrolowanie uwolnionych byłych niewolników (Czarnych). Około 30 lat po zakończeniu wojny secesyjnej zaczynamy dostrzegać przemijanie tak zwanych praw Jim Crow. Te prawa zasadniczo utrzymywały segregację – separację białych i czarnych – zgodnie z prawem do późnych lat sześćdziesiątych. Kluczowym czynnikiem doprowadzenia Jim Crow do kresu było uchwalenie ustawy o prawach obywatelskich (1964).
Tak więc 150 lat patroli niewolników (w stanach południowych; w stanach północnych policja ewoluowała inaczej) i około 80 lat praw Jim Crow, wszystkie egzekwowane przez policję – to 230 lat rasizmu strukturalnego i przemocy w policji w porównaniu z tylko około 50 lata policji po Jim Crow. Jestem zdania, że ludzie nie mogą tak po prostu „wcisnąć” przełącznika i zapomnieć o rasizmie strukturalnym, dyskryminacji i przemocy. Potrzeba pokoleń, aby ewoluować ponad to i zobowiązanie, aby to zrobić.
W ciągu ostatnich dziesięcioleci regularnie odnotowywano przypadki okrucieństw policyjnych popełnianych przez białych wobec Afroamerykanów i niewielką odpowiedzialność policji. Jak ten konkretny aspekt wpłynął na stosunki rasowe w USA? Czy to utrzymywało obie społeczności ostrożne wobec siebie?
Jednym słowem, tak (np. społeczność Afroamerykanów obawia się policji, bardziej w niektórych społecznościach niż w innych). Podczas gdy śmierć George'a Floyda, jak widać na powszechnie dostępnym wideo (YouTube), jest szczególnie straszna, było wielu innych: Eric Garner, Mike Brown, Ahmaud Aubrey (ostatni), Breonna Taylor (ostatni), Walter Scott, Freddie Gray, Tamir Rice, i dalej i dalej i dalej. Różnica w dzisiejszych czasach, według mnie, polega na tym, że każdy wydaje się mieć smartfona i wie, jak go wyciągnąć i zacząć nagrywać wideo ze spotkania obywatela z policją, gdy tylko go zobaczy; a następnie przesyłają go do swoich mediów społecznościowych, aby świat mógł je zobaczyć.
Jeśli wiesz o pobiciu Rodneya Kinga przez policję w Los Angeles w Kalifornii w 1991 roku, pan King z pewnością nie był pierwszym czarnoskórym pobitym przez policję, ale po raz pierwszy ktoś nagrał to pobicie. To wideo potwierdziło to, co wielu Afroamerykanów wiedziało w tamtym czasie – że policja w Los Angeles była bardzo brutalna wobec Czarnych. Częsty brak konsekwencji w wymiarze sprawiedliwości dla policji, która bije, a czasem zabija Afroamerykanów – to była główna przyczyna powstania ruchu #Blacklivesmatter.
To, co różni się od morderstwa George'a Floyda, to to, jak szybko policjant Derek Chauvin, który klęczał na jego szyi, został oskarżony o morderstwo trzeciego stopnia. (Od tego czasu oskarżenie zostało podniesione do morderstwa drugiego stopnia. Inni funkcjonariusze, którzy byli obecni, ale nie interweniowali, gdy zginął pan Floyd, również zostali oskarżeni.) Czy pan Chauvin zostanie ostatecznie skazany… zobaczymy. Ale szybkie aresztowanie i wniesienie oskarżenia – to ważne i niezwykłe.
Policja jest często agresywna wobec wszystkich grup mniejszościowych, ale czy powiedziałbyś, że uprzedzenia są bardziej surowe wobec Afroamerykanów niż, powiedzmy, Latynosów czy Azjatów?
Nie mogę jednoznacznie powiedzieć, przeciwko której rasie/grupie etnicznej uprzedzenie policji jest gorsze; zależałoby to od tego, jakie dane były wykorzystywane oraz jak zdefiniowano i zmierzono błąd systematyczny. Ogólnie rzecz biorąc, aresztowań czarnoskórych i Latynosów jest nieproporcjonalnie więcej (nieproporcjonalnie do ich wielkości w całej populacji Stanów Zjednoczonych) niż białych. Azjaci rzadziej są aresztowani w USA.
Nieproporcjonalna liczba Afroamerykanów przebywa w amerykańskich więzieniach. Czy mógłbyś o tym trochę porozmawiać?
Aresztowanie/policjowanie i poprawcze to dwie różne gałęzie wymiaru sprawiedliwości. Oczywiście są ze sobą powiązane, ale są różnice. Wiele z obecnych dysproporcji Murzynów i osób kolorowych w więzieniach i więzieniach – zarówno mężczyzn, jak i kobiet – wynika z wojny z narkotykami, która rozpoczęła się w Ameryce około lat 70. XX wieku. Uchwalono wiele przepisów dotyczących walki z narkotykami (np. przepisy dotyczące trzech strajków, przepisy dotyczące prawdomówności).
Przechodząc do 2020 r., większość kryminologów zgodziłaby się, że wojna z narkotykami była w zasadzie porażką. Nie powstrzymało to ludzi przed kupowaniem lub używaniem narkotyków, ale umieściło w więzieniach wielu kolorowych, zwłaszcza Afroamerykanów. Ma to więcej wspólnego z współczesnymi różnicami rasowymi wynikającymi z wojny z narkotykami niż z historią niewolnictwa w kraju i prawami Jima Crowa.
Jakich reform potrzebuje policja? Czy w ostatnich latach coś zostało zrobione i jaka może być droga przed nami? Co powiedziałbyś o odpowiedzialności policji?
Nie ma szybkiego rozwiązania dla systemowego rasizmu w policji, ale moje sugestie brzmią następująco:
* Przyznanie, że początki amerykańskiej policji (niewolnicze patrole, egzekutorzy praw Jim Crow) wciąż odbijają się echem dzisiaj
* Zgoda, że nie może być kolejnego morderstwa, takiego jak to, co stało się z Georgem Floydem
* Ciągłe zatrudnianie większej liczby oficerów kolorowych i kobiet, w tym na stanowiskach nadzorczych
* Niech funkcjonariusze mieszkają w społecznościach, które śledzą
* Konsekwencje złego zachowania (aresztowanie, ładowanie)
* Właściwe szkolenie kładące nacisk na techniki używania i nieużywania siły, kiedy przestać używać siły (tj. kiedy obywatel jest odpowiednio ujarzmiony i nie stanowi już zagrożenia)
* Związki policyjne powinny przejąć odpowiedzialność za ten problem
Czy niedostateczna reprezentacja Afroamerykanów w organach ścigania jest częścią problemu? Czy są jakieś dane dotyczące ich reprezentacji? Czy proporcja jest lepsza dla innych grup mniejszościowych?
To nie jest moja dziedzina wiedzy, ale z tego, co rozumiem, zatrudnianie Czarnych, a także innych osób kolorowych do sił policyjnych, poprawiło się przez dziesięciolecia. Odnoszę wrażenie, że brakuje reprezentacji osób rasy innej niż biała na stanowiskach nadzorczych. Zatrudnianie większej liczby Murzynów, Latynosów i kobiet w organach ścigania z pewnością pomoże, ale nie jest to jedyny sposób na systematyczny rasizm w policji. Potrzebne jest bardziej wielotorowe podejście.
Ekspresowe wyjaśnieniejest teraz włączonyTelegram. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@ieexplained) i bądź na bieżąco z najnowszymi
Morderstwo Emmetta Tilla i uniewinnienie jego zabójców w 1955 roku stało się punktem zbiorczym przeciwko rasizmowi i było postrzegane jako katalizator kolejnej fazy ruchu na rzecz praw obywatelskich. Zamieszki z lat 60., zamieszki Rodneya Kinga, jakie są według ciebie przypadki, które stały się punktami zwrotnymi w Ameryce i gdzie umieściłbyś w tym zabójstwo George'a Floyda?
Mam szczerą nadzieję, że morderstwo pana Floyda – sama okropność tego, jak okropne musiały być jego ostatnie chwile – jest katalizatorem, który pomoże wprowadzić prawdziwą zmianę w interakcjach i relacjach między policją a obywatelami. Czasami w wyniku strasznego wydarzenia, takiego jak zabójstwo Martina Luthera Kinga, może nastąpić zmiana. Mam nadzieję, że tym razem tak się stanie, aby kolejne morderstwo, takie jak George Floyd, już się nie powtórzyło.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: