Nie przeszkadzajcie tej wyspie Andamańskiej
„Cywilizacja” zniszczyła rdzennych mieszkańców Andamana i Nikobara. Śmierć intruza na wyspie North Sentinel podkreśla zagrożenie dla liczącej 55 000 lat suwerenności ostatniego plemienia wysp

Po 12 latach Sentinelese ponownie odrzucili kontakt zewnętrzny w możliwie najbardziej stanowczy sposób. W 2006 r. dwóch rybaków nielegalnie poławiało kraby u wybrzeży North Sentinel Island i nie wróciło. W zeszłym tygodniu z pomocą miejscowych ludzi wylądował Amerykanin John Allen Chau — i uważa się, że leży teraz pod piaskiem wyspy.
Wolny w duchu i wierze
Chau najwyraźniej poszedł głosić chrześcijaństwo Sentinelese. Historycznie misjonarze byli niemile widziani na Andamanach, a plemiona wysp oparły się każdej okupacyjnej sile za pomocą łuków i strzał. Wielcy Andamańczycy, sojusz dziesięciu klanów przybrzeżnych, stoczyli bitwę pod Aberdeen przeciwko Brytyjczykom w 1859 roku i zostali zniewoleni i ostatecznie zdziesiątkowani. Żeglarze Onge zostali zmuszeni do zrobienia miejsca dla osadników. Zamieszkana przez las Jarawa zaciekle opierała się obcym aż do końca lat 90. XX wieku. Samotni Sentineles wciąż utrzymują swój maleńki fort. Wszyscy pozostają animistyczni w wierze.
Misjonarze odnieśli większe sukcesy na wyspach Nicobar na południu, które leżą na starożytnym morskim szlaku handlowym między Europą a Dalekim Wschodem. Ewangeliści zaczęli zbliżać się do plemion nikobarskich od XV wieku, a ruch chrześcijański ostatecznie odniósł sukces na Wyspach w ostatnich dziesięcioleciach brytyjskiej okupacji.

Wyspa izolacji
Plemiona Nikobarów są mongoloidami; plemiona andamańskie, w tym Sentinelese, są Negrito – dowód na migrację Homo sapiens z Afryki Wschodniej około 70 000 lat temu. Sentinelese to lud przed neolitem, który zamieszkiwał North Sentinel Island od około 55 000 lat bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Są niskiego wzrostu, prawdopodobnie z powodu efektu wyspowego, który z czasem powoduje ograniczenia genetyczne.
Sentinelese i inne aborygeńskie plemiona archipelagu są chronione na mocy rozporządzenia The Andaman and Nicobar (Protection of Aboriginal Tribes) z 1956 r. Ze względu na ich izolację jest mało prawdopodobne, że Sentineles mają odporność na nawet powszechne choroby. Duża część populacji 10 wielkich plemion andamańskich została zniszczona po tym, jak rdzenni mieszkańcy zachorowali na syfilis, odrę i grypę na skalę epidemii w wyniku kontaktu z wczesnymi osadnikami. W latach 1998-2004, kiedy Jarawa zaczęła odpowiadać państwu, wszystkie szpitale rządowe sąsiadujące z ich rezerwą otworzyły specjalne oddziały, w których leczono je z powodu infekcji.
Czytać:Kim są Sentinelese na wyspie Andaman?
Sentinelese jednak pozostali wrogo nastawieni od czasu, gdy w 1967 r. zaczęły do nich docierać wysiłki. Rząd zrezygnował w połowie lat 90. i w celu ochrony ich zdrowia i suwerenności zdecydował, że nikt nie może wejść do 5-go km strefy buforowej wokół ich wyspy, która była już poza zasięgiem.

Handel a ostrożność
Zgodnie z rozporządzeniem dla cudzoziemców (restricted areas) z 1963 r. Wyspy Andaman i Nicobar są obszarem objętym ograniczeniami, w którym cudzoziemcy posiadający zezwolenie na obszar o ograniczonym dostępie (RAP) mogą przebywać na 13 wyspach i składać jednodniowe wizyty na kolejnych 11.
Ale w ostatnich latach Andamanska Izba Handlowo-Przemysłowa i Andaman Association of Tour Operators naciskały na złagodzenie ograniczeń RAP. W sierpniu 2018 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zrezygnowało z wymogu RAP na odwiedzenie 29 zamieszkanych wysp do 2022 r., mimo że na odwiedziny w rezerwatach leśnych, rezerwatach dzikiej przyrody i rezerwatach plemiennych nadal wymagane są oddzielne zgody…
Po krytyce, że posunięcie zagraża bezpieczeństwu plemion i ekologii wysp, administracja UT wyjaśniła w październiku, że obywatele Indii będą nadal wymagać przepustki wydawanej przez zastępcę komisarza na wejście do rezerwatu plemiennego, a obcokrajowcy będą potrzebować uprzedniej zgody od Główny Sekretarz (Opieka Plemienna).
„Turystyka plemienna”
Na sierpniowej liście znalazły się North Sentinel Island, Strait Island i Little Andaman Island, gdzie mieszkają odpowiednio Sentinelese, Great Andamanese i Onge, podobnie jak dziewięć wysp Nicobar, które są domem dla szczególnie narażonych grup plemiennych (PVTG). Według Davida Gilesa, redaktora Andaman Chronicle, lista sugerowała posunięcie, aby ułatwić turystykę plemienną.
W 2012 r. brytyjskie publikacje The Guardian i Daily Mirror doniosły o lokalnych naganiaczach i policjantach przeprowadzających ludzkie safari na NH 223, który przecina rezerwat Jarawa, z turystami rzucającymi resztki jedzenia półnagim plemionom i zamawiającym. je do tańca.
Czytać:Doświadczony ekspert ma wyjście: kokosy, żelazo i trochę ostrożnościKiedy budowano NH 223 w latach 80., Jarawa wielokrotnie atakowała robotników. Państwo ogrodziło plac budowy, a kilku Jarawa zostało porażonych prądem. W 2002 roku Sąd Najwyższy nakazał zamknięcie drogi, a polityka Jarawa z 2004 roku wezwała do uzupełnienia trasy w celu ograniczenia ruchu na Andamańskiej Drodze Krajowej. Droga morska miała rozpocząć się w marcu 2015 roku, ale autostrada pozostaje otwarta. W styczniu 2014 r. osadnicy uprowadzili osiem dziewcząt z Jarawy, a lokalne media podały, że młodzieniec z Jarawy wymieniał przestępców, którzy rzekomo często wchodzili do rezerwatu, by zwabić kobiety z Jarawy. Nie powołano się jednak na surowe prawo z 1956 roku.
Koszt ekspozycji
Obecnie żyje mniej niż 50 Wielkich Andamańczyków. W 2010 roku zmarła Boa, ostatni z plemienia Bo, wielkiego andamańskiego plemienia, zabierając ze sobą wiedzę i język swojego ludu. Kilka miesięcy wcześniej inny starożytny język, Khora, przeszedł z sąsiadem Boa, Boro.
W grudniu 2008 roku co najmniej 15 mężczyzn Onge zmarło po wypiciu z plastikowego pojemnika wyrzuconego na Dugong Creek. Onge, których obecnie jest mniej niż 100, porzucili polowania i zbieractwo i są całkowicie zależni od pomocy rządowej.
Od 2004 roku 400-osobowa grupa Jarawa, która przeżyła, zaczęła wycofywać się do lasu, zamykając okno ich dobrowolnej interakcji ze światem. Ale autostrada nadal wprowadza świat — oraz wykorzystywanie seksualne, nadużywanie substancji i choroby — do ich kurczącego się sanktuarium.
Wyjątkiem są Sentinelese — chronieni przez rafy koralowe, które sprawiają, że lądowanie na ich wyspie jest niebezpieczne, oraz przez niezachwianą wrogość plemienia wobec obcych.
Czytać:Sześć dni i odliczanie: Kluczowe pytanie brzmi, jak zdobyć ciało amerykańskiego turystyTylko jedna droga naprzód
W grudniu 2014 r. administracja A&N ogłosiła zmianę polityki z rąk „bez rąk” na „bez rąk”, ale z myślą o ochronie Sentinelese. Tragedia Chau podkreśla potrzebę ponownego zbadania bezpieczeństwa i zaostrzenia czujności wokół wyspy North Sentinel. Chociaż efekt wyspy może ostatecznie zlikwidować maleńkie populacje plemienne na archipelagu, pozwolenie na inwazję ich sanktuariów przez osoby z zewnątrz tylko przyspieszy ten proces. Jak powiedział prezydent Pranab Mukherjee w 2014 roku, zadaniem państwa indyjskiego jest ochrona ich we własnym środowisku i w ich własnych okolicznościach.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: