Indus Watertraktat w wieku 60 lat: dlaczego trzeba nadać mu nowy wygląd
Rola Indii, jako odpowiedzialnego górnego nadbrzeża przestrzegającego postanowień traktatu, była niezwykła, ale ostatnio kraj ten znajduje się pod presją, aby ponownie przemyśleć, w jakim stopniu może pozostać przywiązany do postanowień traktatu, ponieważ jego ogólne stosunki polityczne z Pakistanem staje się nie do rozwiązania.

19 września mija 60. rocznica podpisania traktatu wodnego Indus (IWT) między Indiami a Pakistanem, traktatu, który jest często przytaczany jako przykład możliwości pokojowego współistnienia, które istnieją pomimo niespokojnych stosunków. Sympatycy traktatu często nazywają go nieprzerwanym i nieprzerwanym. Bank Światowy, który jako strona trzecia odegrał kluczową rolę w tworzeniu żeglugi śródlądowej, nadal jest szczególnie dumny z funkcjonowania traktatu.
Rola Indii, jako odpowiedzialnego górnego nadbrzeża przestrzegającego postanowień traktatu, była niezwykła, ale ostatnio kraj ten znajduje się pod presją, aby ponownie przemyśleć, w jakim stopniu może pozostać przywiązany do postanowień traktatu, ponieważ jego ogólne stosunki polityczne z Pakistanem staje się nie do rozwiązania.
Sprawiedliwy podział wody
W przeszłości podział systemu rzek Indusu był nieunikniony po podziale Indii w 1947 roku. Formuła podziału opracowana po długich negocjacjach podzieliła system Indusu na dwie części. Trzy „rzeki zachodnie” (Indus, Dżhelum i Chenab) trafiły do Pakistanu, a trzy „rzeki wschodnie” (Sutlej, Ravi i Beas) zostały rozdzielone do Indii. Może się to wydawać słuszne, ale faktem jest, że Indie przekazały Pakistanowi 80,52 procent łącznych przepływów wody w systemie Indusu. Przekazał także Pakistanowi 83 crore w funtach szterlingach na pomoc w budowie kanałów zastępczych z zachodnich rzek. Taka hojność jest niezwykła wśród górnego nadbrzeża.
Indie przyznały swoje górne położenie nadbrzeżne na rzekach zachodnich, aby uzyskać pełne prawa do rzek wschodnich. Woda miała kluczowe znaczenie dla planów rozwojowych Indii. Dlatego konieczne było pozyskanie wód „wschodnich rzek” dla proponowanego kanału Radżastan i zapory Bhakra, bez których zarówno Pendżab, jak i Radżastan pozostałyby suche, poważnie utrudniając produkcję żywności w Indiach. Jawaharlal Nehru podczas inauguracji kanałów Bhakra w 1963 roku opisał to jako gigantyczne osiągnięcie i symbol energii i przedsiębiorczości narodu.
Jednak w Pakistanie była to okazja do silnej urazy, żalu, że Indie uszło na sucho z całkowitym przepływem 33 milionów akrów stóp na wschodnich rzekach praktycznie za bezcen. Nehru zawsze był świadomy tego, że Kanały Bhakry nie powinny odbywać się kosztem zmniejszonych dostaw wody do Pakistanu. Jednak był również bardzo jasny, że interes Indii na wschodnich rzekach powinien być chroniony, mając nadzieję, że oba kraje pewnego dnia przyjdą do życia w zgodzie i serdeczności, tak jak Stany Zjednoczone i Kanada żyją w Ameryce Północnej.

Rosnący niepokój
To oczywiście się nie wydarzyło. Wręcz przeciwnie, przywódcy Pakistanu uważają dzielenie się wodami z Indiami za niedokończoną sprawę. To, co jest dziś dyskusyjne, nie ma nic wspólnego z dzieleniem się wodą, które jest rozliczane w ramach żeglugi śródlądowej, ale z tym, czy indyjskie projekty na zachodnich rzekach, w szczególności Jhelum i Chenab, jak twierdzi Pakistan, są zgodne z wymogami technicznymi. Będąc niższym państwem nadbrzeżnym, sceptycyzm Pakistanu wobec Indii pozwala mu coraz bardziej upolityczniać tę kwestię. Nic dziwnego, że utrzymuje wysoki poziom wojsk i czujność wokół kanałów na froncie wschodnim, obawiając się, że Indie spróbują przejąć kontrolę nad zachodnimi rzekami.
Oczywiście, ze względu na swoje strategiczne położenie i znaczenie, dorzecze Indusu nadal cieszy się dużym zainteresowaniem międzynarodowym. W rzeczywistości David Lilienthal, który stał na czele Tennessee Valley Authority, a później Komisji Energii Atomowej, po wizycie w Indiach i Pakistanie w 1951 roku, obawiał się, że powstaje kolejna Korea, co skłoniło Bank Światowy do mediacji w uzgodnieniach dotyczących podziału wody.
Ekspresowe wyjaśnieniejest teraz włączonyTelegram. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@ieexplained) i bądź na bieżąco z najnowszymi
Od czasu do czasu w Indiach słychać krzyki o zniesienie żeglugi śródlądowej w odpowiedzi na transgraniczny terroryzm i nieustępliwość Pakistanu. Jakakolwiek próba w tym kierunku wymagałaby określenia szeregu czynników polityczno-dyplomatycznych i hydrologicznych jako również politycznego konsensusu. Traktat pozostał nieprzerwany, ponieważ Indie szanują swojego sygnatariusza i cenią rzeki transgraniczne jako ważny łącznik w regionie zarówno pod względem dyplomacji, jak i dobrobytu gospodarczego. Doszło do kilku przypadków ataków terrorystycznych — parlament indyjski w 2001 r., Bombaj w 2008 r. oraz incydenty w Uri w 2016 r. i Pulwamie w 2019 r. — które mogły skłonić Indie, w ramach Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów, do wycofania się z Żegluga śródlądowa. Jednak za każdym razem Indie zdecydowały się tego nie robić.
Renegocjacja
Wraz ze zniesieniem opcji, której Indie nie chcą podjąć, toczy się coraz większa debata na temat modyfikacji istniejącego transportu śródlądowego. Chociaż w momencie podpisania traktat mógł służyć jakimś celom, teraz, wraz z nowymi realiami hydrologicznymi, zaawansowanymi metodami inżynieryjnymi w zakresie budowy tam i odmulania, istnieje pilna potrzeba ponownego przyjrzenia się mu.
Artykuł XII IWT mówi, że może on od czasu do czasu być modyfikowany, ale uważnie odnotowuje należycie ratyfikowany traktat zawarty w tym celu między dwoma rządami. Pakistan nie będzie miał żadnej wartości w żadnej modyfikacji, mając już dobry interes w 1960 roku. Najlepszym rozwiązaniem dla Indii byłaby zatem optymalizacja postanowień traktatu.
Indie żałośnie chciały nie wykorzystywać 3,6 miliona akrów (MAF) dopuszczalnej pojemności magazynowej przyznanej przez żeglugę śródlądową na zachodnich rzekach. Słabe projekty rozwoju wody pozwoliły na łatwy przepływ 2-3 MAF wody do Pakistanu, który należy pilnie wykorzystać. Co więcej, z całkowitej szacowanej mocy 11406 MW energii elektrycznej, którą można wykorzystać z trzech zachodnich rzek w Kaszmirze, do tej pory wykorzystano tylko 3034 MW.
Nie przegap Objaśnionego | Wyjaśnione pomysły: Jak trwale poprawić relacje między państwem centralnym
Uttam Kumar Sinha jest członkiem Instytutu Studiów i Analiz Obronnych im. Manohara Parrikara w New Delhi.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: