Monte Taylor, zdobywca drugiego miejsca w sezonie 24 „Big Brother”, przyznaje, że nie docenił Taylor Hale: „Zdecydowanie ją pochwalam”
Zły odczyt. Monte Taylor zajęła drugie miejsce w 24. sezonie Duży brat w niedzielę 25 września, po wybraniu miejsca obok T Aylor Hall na finał i eksmisję Mateusz Turner .
Trener personalny, 27 lat, przegrał w głosowaniu 8-1 przeciwko osobistemu styliście, który przez cały sezon był słabszy, i osobie, którą Monte, jak sądził, może pokonać – decyzja, z której nie zdawał sobie sprawy, może go kosztować grę.
„Nie wiem, czy zrobiłbym coś inaczej, patrząc wstecz” – mówi wyłącznie Monte Nas tygodniowo. „Ponieważ przyjrzałem się dwóm osobom, które miałem możliwość wyboru i obie naprawdę chciałbym usiąść obok tylko ze względu na sposób, w jaki grali w swoje gry i jak honorowi byli jako ludzie przez cały ten czas, od co widziałem. Naprawdę myślałem, że przeciwko Turnerowi jego CV było o wiele bardziej ułożone niż moje. A gdybym miał usiąść obok niego, byłaby to tylko rozmowa z życiorysem”.

Przyznaje, że nie docenił byłej królowej widowiska. „W przypadku Taylor czułem, że jest trochę więcej marginesu w stosunku do mojego CV w porównaniu z jej, ale wspomniałeś o czymś, co dotyczy niedoceniania jej zdolności do komunikowania się z ławą przysięgłych” – mówi Nas . „To było coś, czego nie brałem pod uwagę, jak dobrze byłaby w stanie rezonować swoją historię z tym, jak bardzo pokonała bycie na piątym bloku – cóż, teraz chyba sześć razy. I wszyscy, którzy siedzieli obok niej, wracali do domu, a ona również kontrolowała własne przeznaczenie, zdobywając sprawiedliwy udział w HOHs. Wiele mówi o osobie, którą jest i jej darze komunikacji. Zdecydowanie jej za to oklaskum.
Monte mówi, że „to niespodzianka”, wiedzieć, że wygrałby, gdyby zabrał Turnera do końca, ponieważ „myślę [ Bretania Hoopes i Taylor] wzbudzili we mnie bojaźń Bożą przed siedzeniem obok Turnera”.
Pochodzący z Delaware mówi, że był zaskoczony kilkoma głosami – tymi od Kyle Capener , Terrence'a Higginsa i nawet Józef Abdin i „myślałem, że przypieczętował umowę”, eksmitując Turnera. „Myślałem, że [te głosy] były całkiem solidne”, mówi, „Szczególnie z perspektywy Josepha i Kyle'a, ponieważ utworzyliśmy ten sojusz w The Pound i tak blisko współpracowaliśmy przez całą grę, a wszyscy byliśmy tak blisko przez cały sezon. Rozmawialiśmy, zwłaszcza z Josephem, w stylu: „Jeśli to nie ja, to ty, bracie”. Chcemy zobaczyć, jak wygrywają tę grę. Były więc zdecydowanie zaskakujące”.

Monte miał dość skomplikowaną relację z Taylorem, ponieważ… często mówił o niej negatywnie , zwłaszcza na początku meczu, kiedy powiedział, że nie będzie dobrą reprezentacją na sezon. Pod koniec duet utworzył mało prawdopodobne romantyczne połączenie ale wciąż były chwile, w których niesłusznie ją krytykował.
„Myślę, że Taylor jest świetną reprezentacją tego sezonu, ponieważ dokładnie to, o czym mówiła w swoim przemówieniu – jej odporność, sposób, w jaki radziła sobie z byciem na bloku co tydzień, był w jej prawdziwym stylu” – mówi teraz Monte. Nas o jego komentarzach. „I szczerze mówiąc, też bym z tym rezonował, ponieważ oboje byliśmy postrzegani jako ludzie, którzy generalnie nie byli zaniepokojeni, na przykład zdarzały się sytuacje, w których nasze imiona byłyby wyrzucane na lewo i prawo. Ale oboje zachowywaliśmy równowagę. I szanuję to w jej grze i o niej jako o osobie.
Kontynuuje: „Jeśli chodzi o rzeczy, które powiedziałem wcześniej w sezonie, których nie pamiętam – a miałem rozmowy z Taylorem, w których pogodziłem się z faktem, że nie byłem świadomy wszystkiego, co było naprawdę się dzieje, a moje spojrzenie na sprawy było zupełnie inne. W oparciu o informacje, z którymi pracowałem, złożyłem te oświadczenia i przeprosiłem Taylor za to, że myślałem o niej w innym świetle na początku sezonu.

Jeśli chodzi o to, jak ich związek rozwinął się pod koniec, mówi: „Myślę, że z mojej perspektywy jestem człowiekiem. Przekazałem, jak się czułem z mojej perspektywy, tak dalece jak to, jak wchodziliśmy ze sobą w interakcję w jeden sposób, a jak w innym świetle w różnych sytuacjach. I znowu, jeśli powiedziałem coś, co wydało mi się mizoginiczne lub lekceważące kobietę, całkowicie przepraszam, ponieważ nie było to moim zamiarem. Próbowałem tylko przekazać, jak się z nią czułem. Tak więc posuwając się naprzód, szczerze mówiąc, wciąż poznajemy się jako ludzie. Ludzie prawdopodobnie [widzieli] to zbliżyliśmy się dużo pod koniec sezonu. Ale to tylko jeden aspekt poznawania osoby. Jest o wiele więcej do dowiedzenia się o kimś, zwłaszcza poza tym środowiskiem gry. Gra może wpłynąć na tak wiele myśli, jakie masz o kimś, kto próbuje odczytać jego intencje i zrozumieć, dlaczego robi pewne rzeczy. Podczas gdy teraz, gdy jesteśmy na zewnątrz, czuję, że możemy prowadzić bardziej pokorne, otwarte i przejrzyste rozmowy o sobie nawzajem i o tym, co chcemy robić, aby iść naprzód”.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: