Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Wyjaśnienie: Jakie kontrowersje budzą domy matki i dziecka w Irlandii?

Premier Irlandii Micheál Martin przeprosił za domy matki i dziecka, w których od lat dwudziestych do lat dziewięćdziesiątych okrutnie traktowano tysiące niezamężnych matek i ich dzieci. Co się stało w tych domach?

Szczegółowy widok niektórych nazwisk ofiar wiszących na drzewie na cmentarzu Tuam, gdzie ciała 796 dzieci zostały odkryte na terenie dawnego Domu Matki i Dziecka Bon Secours prowadzonego przez Kościół katolicki w Tuam w Irlandii, 12 stycznia, 2021. (Zdjęcie Reuters: Clodagh Kilcoyne)

Premier Irlandii Micheál Martin w środę przeprosił i wyraził wyrzuty sumienia z powodu domów matki i dziecka w tym kraju, w których od lat 20. do 90. okrutnie traktowano tysiące niezamężnych kobiet i ich dzieci.







Przeprosiny pojawiły się po opublikowaniu we wtorek długo oczekiwanego raportu na temat funkcjonowania tych instytucji, w którym stwierdzono przerażający poziom śmiertelności niemowląt w 18 badanych domach. W placówkach — w większości prowadzonych przez Kościół rzymskokatolicki — przebywały kobiety, które zaszły w nieślubne ciąże, w tym ofiary gwałtu i kazirodztwa, a także pracowały jako sierocińce i ośrodki adopcyjne.

Według raportu około 15 procent wszystkich dzieci, które mieszkały w domach w tym okresie – około 9 000 – zmarło z powodu brutalnych warunków życia.



Przemawiając w irlandzkim parlamencie, Martin powiedział: W imieniu rządu, państwa i jego obywateli przepraszam za głęboką krzywdę pokoleniową wyrządzoną irlandzkim matkom i ich dzieciom, które trafiły do ​​Domu Matki i Dziecka lub Domu Hrabstwa.

Przepraszam za wstyd i piętno, jakim zostali poddani i które dla niektórych pozostają ciężarem do dnia dzisiejszego – powiedział Martin. Państwo cię zawiodło.



Co wydarzyło się w irlandzkich domach matki i dziecka?

W 2012 roku historyk-amator Catherine Corless opublikowała artykuł o zamkniętej instytucji matki i dziecka w zachodnim mieście Tuam, która należała do lokalnej rady hrabstwa, ale była prowadzona przez Siostry Bon Secours, międzynarodowy zakon katolickich zakonnic. Corless pisał o wysokim odsetku zgonów niemowląt w okresie funkcjonowania domu w latach 1925-1961 i zapytał, dlaczego nie ma żadnych zapisów dotyczących miejsca pochówku dzieci.

Dwa lata później, dalsze doniesienia o domu Tuamów przez The Irish Mail w niedzielę ujawniły, że w masowym grobie na terenie instytucji potajemnie pochowano do 800 niemowląt. Wiadomość wywołała oburzenie zarówno w Irlandii, jak i na arenie międzynarodowej.



Następnie, w czerwcu 2014 r., irlandzki rząd utworzył komisję śledczą, która miała zbadać 18 domów matek i dzieci w całym kraju. Zespół zbadał warunki życia w domach od 1922 r., kiedy powstało państwo irlandzkie, do 1998 r., kiedy zlikwidowano ostatni z obiektów. Dochodzenie objęło przyczyny śmiertelności niemowląt, warunki pochówku, czy matki mogą swobodnie wyrażać zgodę na adopcję ich dzieci, a także sondowanie zarzutów nieetycznych szczepień przeprowadzanych na mieszkańcach.

Buty dziecięce wiszą na ścianie na cmentarzu Tuam. (Zdjęcie Reuters: Clodagh Kilcoyne)

Czego komisja dowiedziała się o Tuam?

W 2017 roku komisja odkryła znaczne ilości ludzkich szczątków w miejscu Tuam, co skłoniło ówczesnego premiera Irlandii Enda Kenny'ego do opisania tego miejsca jako komnaty horroru.



W 2019 roku zespół powiedział w raporcie tymczasowym, że 802 dzieci zmarło w domu Tuam w ciągu 36 lat jego funkcjonowania i zostały pochowane w konstrukcji komory z około 1937 roku, która prawdopodobnie była związana z oczyszczaniem/zatrzymywaniem ścieków i/lub ścieki. W raporcie stwierdzono również, że wydaje się prawdopodobne, że pochówki zostały przeprowadzone na polecenie Sióstr Bon Secours.

Reagując na raport, siostry Bon Secours powiedziały, że były zszokowane i zdruzgotane odkryciami i przeprosiły bez zastrzeżeń za to, co stało się z dziećmi.



Ten sam raport ujawnił kolejne szokujące odkrycie — że ponad 900 dzieci zmarło podczas pobytu w innym domu matki i dziecka w południowo-zachodnim mieście Cork i że nie wiadomo, gdzie pochowano większość z nich.

DOŁĄCZ TERAZ :Ekspresowy kanał telegramu z wyjaśnieniem

Raport końcowy z dochodzenia



Komisja opublikowała swój raport końcowy w tym roku 12 stycznia, kilka dni po tym, jak wyciekła kopia, która trafiła do prasy, ujawniając niektóre z najpoważniejszych nadużyć Kościoła katolickiego w kraju.

Okazało się, że w latach 1922-1998 w 18 badanych domach mieszkało około 56 000 kobiet i 57 000 dzieci, a około 9 000 lub mniej więcej 15% dzieci zmarło – około dwukrotnie więcej niż średnia krajowa. W jednym domu w Cork odsetek dzieci, które zmarły w 1943 roku przed ukończeniem pierwszego roku życia, wynosił aż 75 procent.

Denise Gormley i jej 7-letnia córka Rosa składają wyrazy szacunku na cmentarzu Tuam. (Zdjęcie Reuters: Clodagh Kilcoyne)

W dochodzeniu nie znaleziono dowodów na wykorzystywanie seksualne, ale odnotowano okrucieństwo, zaniedbanie i bezduszność w instytucjach. 2865-stronicowy raport wyszczególnia również liczbę dzieci, które zostały oddzielone od matek i zostały adoptowane poza Irlandią, głównie w Stanach Zjednoczonych. Dzieci były również przedmiotem prób szczepień; otrzymywali szczepionki przeciw błonicy, polio, odrze i różyczce bez ich zgody.

W latach poprzedzających 1960 domy matki i dziecka nie ratowały życia „nieślubnych” dzieci; w rzeczywistości wydaje się, że znacznie ograniczyli swoje szanse na przeżycie, stwierdza raport. Dodaje też, że kobiety i dzieci w ogóle nie powinny przebywać w instytucjach.

Cytuje anonimowe zeznania mieszkańców, którzy porównywali domy do więzień, w których zakonnice znęcały się nad nimi, nazywając ich grzesznikami i pomiotem szatana. Jak wynika z raportu, kobiety cierpiały z powodu bolesnych porodów bez dostępu do jakichkolwiek środków przeciwbólowych. Niektóre z dziewcząt, które zostały przyjęte do domów, miały zaledwie 12 lat.

Komisja wydała 53 rekomendacje, w tym odszkodowanie i upamiętnienie, BBC zgłoszone.

Reakcje w Irlandii

Twierdzono, że dzieci były źle traktowane, ponieważ urodziły się z nieślubnych matek, a wielu w tamtym czasie postrzegało zarówno dzieci, jak i ich matki jako plamę na konserwatywnych katolickich korzeniach Irlandii, które nazywano upadłymi kobietami.

Irlandzki rząd zareagował na raport, mówiąc, że w kraju panuje duszna, opresyjna i brutalnie mizoginistyczna kultura, a premier Martin nazwał to mrocznym, trudnym i haniebnym rozdziałem w historii Irlandii.

Premier Irlandii Micheal Martin formalnie przeprosił w imieniu państwa irlandzkiego za śmierć tysięcy niemowląt i inne nadużycia w domach kościelnych dla niezamężnych kobiet i ich dzieci. (John Thys/ Pool przez AP, plik)

Arcybiskup Eamon Martin, głowa Kościoła katolickiego w Irlandii, również bez zastrzeżeń przeprosił ocalałych z domów, jednocześnie uznając rolę, jaką Kościół odegrał w kulturze kraju, w której ludzie byli często stygmatyzowani, osądzani i odrzucani.

Wierzę, że Kościół musi nadal uznawać przed Panem i innymi swoją rolę w podtrzymywaniu tego, co raport opisuje jako „surową… zimną i beztroską atmosferę”, powiedział duchowny.

Zakon religijny Bon Secours skierował swoje głębokie przeprosiny także na tych, którzy cierpieli w Tuam.

Wielki smutek wyraził także inny zakon, Siostry Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, który prowadził część placówek.

Podziel Się Z Przyjaciółmi: