Wyjaśnione | Uznanie przez Amerykę kasty: poprzednie wysiłki, nowy nacisk
Od prawie dwóch dekad trwają próby na różnych poziomach, aby instytucje za granicą rozpoznały szczególne wyzwanie kasty, systemu nierówności i ucisku, który jest unikalny dla subkontynentu i jest uznany przez Konstytucję Indii.

W zeszłym miesiącu kalifornijski Departament Sprawiedliwego Zatrudnienia i Mieszkalnictwa złożył pozew przeciwko Cisco Systems , oskarżając międzynarodową firmę technologiczną o dopuszczenie do dyskryminacji kastowej pracownika Dalit pochodzącego z Indii w swojej centrali w San Jose. Niedopuszczalne jest, aby warunki pracy i możliwości były determinowane dziedzicznym statusem społecznym uwarunkowanym urodzeniem. Pracodawcy muszą być przygotowani do zapobiegania, naprawiania i powstrzymywania bezprawnych zachowań wobec pracowników z powodu kasty, powiedział dyrektor departamentu.
Czy więc amerykańskie prawo uznaje kastę? Nie.
Ale czy ta sprawa może to zmienić?
Federalna ustawa o prawach obywatelskich z 1964 r., na mocy której pozew został wniesiony przeciwko Cisco i dwóm menedżerom z wyższych kast z Indii, zakazuje dyskryminacji wyłącznie ze względu na rasę, kolor skóry, religię, płeć i pochodzenie narodowe. Decydując się na wszczęcie postępowania sądowego, kalifornijski rząd naciska na rozszerzenie zakresu dyskryminacji o kastę.
Jest to pierwsza sprawa o prawa obywatelskie w Stanach Zjednoczonych, w której jednostka rządowa pozywa amerykańską firmę za brak ochrony pracowników uciśnionych przez kast, co prowadzi do wrogiego miejsca pracy, powiedział Themozhi Soundararajan z Equality Labs, grupy wspierającej uciśnionych kast. w Kalifornii.
Od prawie dwóch dekad trwają próby na różnych poziomach, aby instytucje za granicą rozpoznały szczególne wyzwanie kasty, systemu nierówności i ucisku, który jest unikalny dla subkontynentu i jest uznany przez Konstytucję Indii. W 2018 r. kilka organizacji hinduskich zmusiło rząd brytyjski do wycofania się z uznawania kasty za strukturę dyskryminacji. Sprawa przeciwko Cisco, pośród rozmachu #BlackLivesMatter, która zwróciła uwagę na wszelkiego rodzaju dyskryminację, jest niezwykle istotna.
Pierwsi imigranci
Kasta została wspomniana wcześniej w amerykańskiej sali sądowej.
W 1913 roku AK Mozumdar, imigrant z Bengalu do Waszyngtonu, złożył wniosek o uzyskanie obywatelstwa amerykańskiego. Obywatelstwo amerykańskie w tym czasie było określane przez rasę i przyznawane tylko białym. Mozumdar twierdził, że jako hindus z wysokiej kasty pochodzenia aryjskiego miał wspólne pochodzenie rasowe z osobami rasy kaukaskiej. Jego wniosek został przyjęty — i został pierwszym Amerykaninem z Azji Południowej, który uzyskał obywatelstwo amerykańskie.

W 1923 r. podobny argument, który twierdził, że kasta jest sposobem na biel, przedstawił Bhagat Singh Thind, pisarz sikhijski, który służył w armii Stanów Zjednoczonych podczas I wojny światowej, i który twierdził, że technicznie jest biały, biorąc pod uwagę jego czysty Aryjska krew. W swojej petycji Thind argumentował, że hinduski z wysokiej kasty (ogólny termin używany wówczas dla wszystkich indyjskich imigrantów) odnosi się do aborygeńskiego indyjskiego mongoloida w taki sam sposób, jak Amerykanin odnosi się do Murzyna, mówiąc z małżeńskiego punktu widzenia.
Argumenty Thind zostały odrzucone przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, który orzekł, że nie jest on biały, a zatem nie kwalifikuje się do obywatelstwa. Kilka miesięcy później Mozumdar został pierwszym Hindusem, który utracił obywatelstwo w wyniku tego wyroku.
Ustawa o imigracji i obywatelstwie z 1965 r., będąca rezultatem kampanii na rzecz praw obywatelskich w USA, zniosła ograniczenia dotyczące rasy i koloru skóry i pozwoliła całemu pokoleniu indyjskich wykwalifikowanych robotników (głównie z wyższych kast) strzelić amerykański sen.
Nastąpił również stały napływ Indian z niższych kast, którzy poprzez rezerwaty uzyskiwali dostęp do możliwości edukacyjnych w instytucjach technicznych. Jednym z takich przykładów jest wykształcona w REC Warangal Sujatha Gidla, której książka „Ants Among Elephants: An Untouchable Family and the Making of Modern India” z 2017 r. została opublikowana w Stanach Zjednoczonych z wielkim uznaniem. Gidla uważa, że relacje takie jak jej utrudniają zaprzeczenie rzeczywistości kasty. W Nowym Jorku wspomina, że spotkała się z dyskryminacją ze strony wielu Hindusów, z których najmniej upokarzająca była bramińska kasjerka w banku, która nie przyjmowała pieniędzy z moich rąk. Domagałaby się, żebym położył go na blacie.
Ale Gidla sceptycznie odnosi się do ruchu antykastowego, który zakorzenił się w Stanach Zjednoczonych. 90 procent indyjskich imigrantów to bramini, a 1,5 procent to dalici. Indianie w Ameryce stanowią mniejszość, a wśród nich Dalici są mniejszością. W jaki sposób problemy tak małej społeczności mogą wywrzeć na tyle duży wpływ, że można je nazwać ruchem?
Uczony-aktywista Suraj Yengde twierdzi, że świadomość Dalitów była obecna w Stanach Zjednoczonych od lat 70. lub 80., z dala od jasnych świateł aktywizmu medialnego. Ludzie stawiali opór prywatnie i publicznie na swój własny sposób. Nawet ukrywanie własnej kasty jest sposobem na walkę z kastą, mówi Yengde, która współpracuje z organizacjami społecznościowymi Ambedkarite w USA, z których niektóre mają blisko 20 lat.
Kalifornijska debata na temat podręczników
Pod pewnymi względami nie jest niespodzianką, że sprawa Cisco pojawiła się w Kalifornii, gdzie ostatnia bitwa o kastę i historię toczyła się około pięć lat temu. W 2015 roku, w ramach regularnej oceny, kalifornijska rada edukacji poprosiła naukowców o pomoc w opracowaniu ram dla podręczników historii i nauk społecznych.
To, co nastąpiło później, to zaciekła walka o kilka aspektów historii Indii, w tym o kastę i krytykę kasty zakorzenionej w religiach, takich jak buddyzm i sikhizm. Sugestie South Asian Histories for All Coalition (SAHFAC), kolektywu uczonych i historyków, spotkały się ze sprzeciwem ze strony Hindu American Foundation i innych grup hinduskich, które sprzeciwiały się narracji negatywnie przedstawiającej cywilizację hinduską i ostrzegały, że mogą one prowadzić do zastraszania hinduskich dzieci.
SAHFAC sprzeciwił się usuwaniu kontrowersyjnych fragmentów historii Indii odnoszących się do okrucieństw kastowych, próbie wymazania słowa Dalit z podręczników historii zgodnie z żądaniem oraz rzekomej próbie przedstawiania muzułmanów jako ciemiężców. Pod koniec tej trudnej kampanii jeden z dyrektorów kuratorium oświaty powiedział mi wprost: „Historie rodzin Dalitów są fascynujące… ale nie masz żadnych danych na temat kasty w Stanach Zjednoczonych”, powiedział Themozhi Soundararajan.
Ekspresowe wyjaśnieniejest teraz włączonyTelegram. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@ieexplained) i bądź na bieżąco z najnowszymi
W 2018 r. Equality Labs przeprowadziło ankietę wśród Amerykanów pochodzenia południowoazjatyckiego na temat ich doświadczeń z kastami, aby wypełnić tę lukę. Okazało się, że 67 procent Dalitów spotkało się z dyskryminacją kastową w miejscu pracy, 40 procent w szkołach, a 40 procent w świątyniach. Raport ten został zacytowany w pozwie przeciwko Cisco.
Konferencja ONZ przeciwko rasizmowi w 2001 r.
Stanowczo stoimy na stanowisku, że kwestia kasty nie jest odpowiednim tematem do dyskusji na tej konferencji. Jesteśmy tu po to, by państwa nie tolerowały ani nie zachęcały do regresywnych postaw społecznych. Nie jesteśmy tutaj, aby angażować się w inżynierię społeczną w państwach członkowskich, Omar Abdullah, ówczesny minister stanu ds. zagranicznych Indii, powiedział na Konferencji Narodów Zjednoczonych przeciwko Rasizmowi, Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i Pokrewnej Nietolerancji, która odbyła się w Durbanie w RPA w 2001 roku.
W okresie poprzedzającym konferencję grupy Dalitów zażądały, aby konferencja zajęła również stanowisko przeciwko ukrytemu apartheidowi w Indiach. Od lat 90. grupy te odnosiły pewne sukcesy w lobbowaniu międzynarodowych organizacji kastowych; uniwersalny język i obietnica praw człowieka została wykorzystana do poszerzenia ram postrzegania dyskryminacji. W szczególności definicja dyskryminacji rasowej jako wykluczenia ze względu na rasę, kolor skóry i pochodzenie została użyta do uznania kasty. W 1999 roku raport Human Rights Watch „Broken People: Caste Violence against India’s Untouchables” skupił międzynarodową uwagę na tej kwestii.
Od redakcji | Pozew przeciwko firmie o dyskryminację kastową rozpoznaje złe samopoczucie w diasporze. Również w Indiach równouprawnienie jest w toku
Dla Indii, które pozyskują kapitał dyplomatyczny z akcji Mahatmy Gandhiego w amerykańskiej kampanii na rzecz praw obywatelskich, ich stanowisko przeciwko apartheidowi i program akcji afirmatywnej, wydarzenia w Durbanie były kłopotliwe. Zwalczał wszelkie próby sprowadzenia kasty do stołu i sprzeciwiał się mieszaniu rasy i kasty. Indie konsekwentnie utrzymują, że kasty nie należy utożsamiać z rasą i nie należy jej podnosić w komisjach zajmujących się rasą. Kasta jest problemem, który staramy się rozwiązać za pomocą środków konstytucyjnych. Nie negujemy kasty, ale uważamy, że problem rasy nie powinien być osłabiany przez mylenie jej z innymi rodzajami dyskryminacji, powiedział Dilip Sinha, były stały przedstawiciel Indii w biurach ONZ w Genewie.
Jednak N Paul Divakar, który był jednym z kilku działaczy Dalitów na konferencji w Durbanie, przekonywał: Walka z kastami wymaga czegoś więcej niż tylko sformułowania przepisów konstytucyjnych i ustawodawstwa. Była to próba podniesienia globalnego konsensusu, legitymizacji ideologii antykastowych… Rząd Indii zajął stanowisko: nie potrzebujemy waszej ingerencji. Ale to nie była ingerencja. ONZ naciskała na wspólne utrzymanie wartości, że wszyscy ludzie, niezależnie od kasty, są równi, i w tym celu należy podjąć pewne środki.
Droga przed nami
W Dolinie Krzemowej w Kalifornii sprawa Cisco może zmienić grę. Wierzymy, że ta sprawa stworzy precedens. Poparliśmy wielu Dalitów, którzy zgłosili się, by skarżyć się na dyskryminację kastową. Jednak brak wyraźnej kategorii kasty oznaczał, że prokuratorzy muszą wtrącać się w kwestię kasty w ramach ochrony religii, rasy i pochodzenia. Ta sprawa otworzy drzwi dla większej liczby takich sporów o prawa obywatelskie, powiedział Soundararajan.
Yengde zgodził się: sprawa Cisco może być monumentalna. Dolina Krzemowa ma globalny zasięg. Cokolwiek zostanie tam uregulowane, będzie miało wpływ na miejsca pracy firm w Indiach i gdzie indziej. Przesłanie trafi do tysięcy pracowników.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: