Ekspert wyjaśnia: dlaczego umowa obronna między USA, Australią i Wielką Brytanią irytuje Francję
Umowa obronna między Australią, Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, która ma na celu powstrzymanie Chin na Pacyfiku, rozwścieczyła Francję, która straciła lukratywny kontrakt na okręty podwodne z Australią. Dlaczego demokratyczni sojusznicy mający te same ogólne cele podcinają się nawzajem?

Umowa obronna między Australią, Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, która ma na celu powstrzymanie Chin na Pacyfiku, rozwścieczyła Francję, która straciła lukratywny kontrakt na okręty podwodne z Australią. Dlaczego demokratyczni sojusznicy mający te same ogólne cele podcinają się nawzajem?
| Wyjaśnienie: umowa AUKUS dotycząca wyposażenia Australii w n-sub i dlaczego zdenerwowała Francję
Co skłoniło do podpisania trójstronnego porozumienia obronnego między USA, Wielką Brytanią i Australią?
Sedno problemu polega na tym, że Australia początkowo chciała okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym, a w 2016 roku podpisała kontrakt z Francją. Jednak od tego czasu sytuacja bezpieczeństwa w regionie znacznie się pogorszyła pod względem zagrożenia ze strony Chin. W Canberze nastąpiło ponowne przemyślenie w myśl: Spójrz, aby móc skutecznie radzić sobie z ekspansją chińskiej potęgi morskiej i zastraszaniem Australii przez Chiny, będziemy potrzebować potężniejszych okrętów podwodnych.
Okręty podwodne o napędzie atomowym są znacznie potężniejsze niż te o napędzie konwencjonalnym, są bardziej dyskretne, mają znacznie większy zasięg i mogą działać przez dłuższy czas pod wodą. Aby podjąć wyzwanie Chińczyków, którzy w tak dużej liczbie budują okręty podwodne i statki, nie ma innego wyjścia, jak zainwestować w lepszą technologię.
Wydaje się, że negocjacje w sprawie nowej umowy AUKUS trwają od sześciu miesięcy — ostatnie doniesienia sugerują, że Australijczycy rozmawiali z Brytyjczykami, Brytyjczycy poszli do Amerykanów, a potem trzy kraje zdecydowały, że spojrzą od nowa w aktualnych kwestiach. Następnie Australia anulowała swój francuski kontrakt i ogłosiła, że rozpocznie prace nad nową umową z USA.
Czy był sposób, w jaki Francja mogła zostać włączona do tych negocjacji?
Kiedy zamierzasz porzucić przyjaciela, nie mówisz mu o tym do ostatniej chwili! To prawdopodobnie nie było sprawiedliwe — Francuzi powinni byli wcześniej powiedzieć; byli kompletnie zaślepieni i to jest jeden z powodów, dla których są tak zdenerwowani.
Dwa tygodnie temu odbyło się spotkanie ministrów Australii i Francji, a wspólne oświadczenie zapowiadało, że program okrętów podwodnych będzie kontynuowany. Wracając do rzeczywistego przykładu, kiedy masz zamiar opuścić przyjaciela, sugerujesz: Och, mam problemy z tym, co robimy, więc pozwól mi przemyśleć…, a premier Australii Scott Morrison mówi, że coś w tym stylu rzeczywiście zasugerowano. Ale Francuzi mówią: „Nie widzieliśmy żadnych oznak tego, a to jest naprawdę, absolutnie niesprawiedliwe, to dźganie [nas] w plecy”.
|AUKUS wyznacza nowy kurs na Indo-Pacyfiku, wstrząsa Chinami, kupuje więcej czasu dla Indii na zwiększenie bezpieczeństwa morskiegoJak powszechne jest takie „porzucanie” sojusznika w polityce międzynarodowej?
Kraje zmieniają zdanie, mimo że jest to bolesne, gdy jest wśród przyjaciół.
Na początku lat siedemdziesiątych prezydent Egiptu Anwar el-Sadat odwrócił politykę niezwykle bliskich więzi z ZSRR, prowadzoną przez swojego poprzednika, Gamala Abdela Nassera, wydalił rosyjskich obserwatorów wojskowych, oczyścił rząd z prosowieckich naserów i po traktatach pokojowych z Izraelem zmienił na stronę amerykańską. Niedawno, w 2015 roku, Francja anulowała umowę o wartości 1,2 miliarda euro, podpisaną cztery lata wcześniej, dotyczącą sprzedaży dwóch okrętów wojennych Rosji.
Ale skala obecnej sytuacji jest inna. Francja była jedyną potęgą europejską, która w pełni poparła ideę Indo-Pacyfiku, którą popierają Stany Zjednoczone i Australia; w kwietniu 2019 r. zmierzyli się z Chińczykami w strategicznej Cieśninie Tajwańskiej; stanęli w obronie wolności nawigacji. W pewnym sensie nie ma różnicy w celach Francji, USA i Australii w regionie Pacyfiku, a dyplomacja mogłaby być dużo lepsza. Australia potrzebowała atomowych okrętów podwodnych i, jak na ironię, istnieje atomowy wariant statku, który sprzedawali Francuzi — to Australijczycy powiedzieli, że chcą konwencjonalnego okrętu podwodnego. Teraz prawdopodobnie Amerykanie i Australijczycy podejmą wysiłek, aby znaleźć sposób, aby doprowadzić piłkę do Francuzów, a oni przezwyciężą swój gniew i poczucie zdrady.
A co z przychodami, które Francja będzie tracić?
Była to duża transakcja, warta około 90 miliardów AUD, czyli 66 miliardów dolarów. We Francji był reklamowany jako kontrakt stulecia i był bardzo ważny dla francuskiego przemysłu morskiego i francuskiej obecności. Część francuskiej skargi dotyczy biznesowej strony transakcji i utraconych pieniędzy, więc prawdopodobnie będzie jakiś środek prawny, żądanie odszkodowania itp. Ale podpisanie umowy było poprzedzone i poprzedzone intensywnym polityczne zaangażowanie Paryża i Canberry, i istniało poczucie, że kraje te mogą być strategicznymi partnerami w regionie Indo-Pacyfiku, ze wspólnymi celami, współpracującymi ze sobą. Anulowanie umowy zburzyło te większe ramy.

Co to oznacza dla polityki UE w regionie Indo-Pacyfiku?
Ogłoszenie AUKUS pojawiło się tuż przed ogłoszeniem przez UE własnej polityki Indo-Pacyfiku. W europejskiej narracji Stany Zjednoczone podkopują swoje wysiłki w regionie — a fakt, że Wielka Brytania, która wystąpiła z UE, jest w to zaangażowana, dodatkowo komplikuje sprawę. W niektórych kręgach w Europie panuje odczucie, że Stany Zjednoczone są niewiarygodne — obecna sytuacja pojawiła się wkrótce po chaotycznym wycofaniu się Amerykanów z Afganistanu — i że Europa musi działać na własną rękę.
Jest to trochę jak argument o strategicznej autonomii Indii – jest jednak pewien problem. Większość krajów europejskich niechętnie wydaje dużo na obronę. Dobrze sobie radzili jako kolektyw i są szczęśliwi, że mieszkają z Amerykanami robiącymi więcej po stronie bezpieczeństwa. Jest mało prawdopodobne, że zmieni się to w najbliższym czasie — podczas gdy niektóre kraje, takie jak Francja, mogą argumentować za szerszą autonomią strategiczną, inne, takie jak Europa Środkowa lub Europa Północna, mogą nie.
Jakie są konsekwencje dla New Delhi, biorąc pod uwagę, że Indie, Francja i Australia miały ostatnio swój pierwszy dialog trójstronny na temat Indo-Pacyfiku?
Francuzi odwołali trójstronne spotkanie ministrów spraw zagranicznych, które miało się odbyć w Nowym Jorku na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W najbliższym czasie następuje niepowodzenie. Ale stosunki Indii z USA, Wielką Brytanią i Australią znacznie się poprawiły w ciągu ostatnich pięciu lat. Również Francja była bardzo ważna dla Indii, a dziś w New Delhi Francja cieszy się dużym zaufaniem. Kłótnia między przyjaciółmi jest dla Indii niewygodna. Aby poradzić sobie z tą sytuacją, Indie mogą zintensyfikować własne zaangażowanie w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony z Francją. Na przykład Indie planują zakup większej liczby okrętów podwodnych — i istnieje argument, że lepiej mieć atomowe okręty podwodne niż konwencjonalne, ponieważ Indie mają ten sam problem co Australia, jeśli chodzi o zbliżanie się chińskiej marynarki wojennej.
Francja mogłaby być tutaj partnerem — ponieważ jest już mocarstwem rezydującym na Oceanie Indyjskim, a Indie mają interes i interes w utrzymaniu go tam. Jednocześnie Indie są szczęśliwe, że mogą być częścią Quadu i współpracować z Amerykanami, Brytyjczykami i Australijczykami. Kwestia łodzi podwodnych może stać się ważnym otwarciem dla Indii i Francji, aby zacząć na nowo patrzeć na więcej rzeczy, które mogą zrobić razem na Oceanie Indyjskim.
Biuletyn Informacyjny| Kliknij, aby uzyskać najlepsze objaśnienia dnia w swojej skrzynce odbiorczej
Co się tu dzieje dalej?
Nie ma wątpliwości, że cele Francji są w pewnym sensie takie same, jak cele Indii, Australii, USA czy Wielkiej Brytanii. Ale jest poczucie dumy, poczucie zdrady i utrata kontraktu. To są poważne niepowodzenia dla Francuzów. Ale Francuzi są także realistami, wrócą, i właśnie tam Indie mogą odegrać ważną rolę w docieraniu do nich i pomaganiu im w utrzymaniu zaangażowania w Indo-Pacyfik, jednocześnie wzmacniając własne partnerstwo.
(C Raja Mohan jest dyrektorem Instytutu Studiów Azji Południowej, National University of Singapore oraz redaktorem współpracującym ds. międzynarodowych dla The Indian Express. Rozmawiał z Mehrem Gillem)
Podziel Się Z Przyjaciółmi: