Wyjaśnienie: W jaki sposób armia indyjska utrzymuje dobrą kondycję w LAC w ostre zimy?
Rozmieszczenie ponad 100 000 żołnierzy dwóch wielkich armii, rozciągniętych na odległość ponad 872 km, w jednym z najtrudniejszych klimatów na świecie, nie ma sobie równych w historii wojskowej. Indian Express wyjaśnia, w jaki sposób armia indyjska walczy w dobrej formie na Linii Rzeczywistej Kontroli (LAC).

„Ogólna zima”
Taką nazwę historycy nadali przeciwnikowi, który rozgromił zarówno Napoleona, jak i Hitlera w Rosji, oddalonych od siebie o ponad sto lat. Gdy armie indyjskie i chińskie zostały rozmieszczone w Linia rzeczywistej kontroli (LAC) patrzą na siebie, czasami dzieląc je zaledwie setki metrów, stają przeciwko temu samemu groźnemu wrogowi, w sposób, jakiego ambitni bojownicy wojskowi z poprzednich stuleci mogli sobie nie wyobrażać. Wschodni Ladakh to nie Rosja. Tutaj żołnierze są rozmieszczeni na wysokości ponad 15 000 stóp.
Pierwszym problemem, z jakim boryka się żołnierz w Ladakhu jest przetrwanie, walka z wrogiem jest następna… Szczególna geografia ma duży wpływ na walkę i jej wynik — to pierwsze zdania rozdziału „Walki w Ladakhu” indyjskiego urzędnika. Historia konfliktu z Chinami, 1962 , który został opublikowany ponad trzy dekady później.
O tej porze roku maksymalna temperatura w przednich obszarach LAC wynosi zaledwie 3 stopnie Celsjusza; minimalna temperatura może spaść od -10 do -15 stopni Celsjusza. W grudniu i styczniu zobaczymy -30 do -40 stopni i śnieg. Do tego dochodzi chłód wiatru, jak podkreśla oficjalna historia z 1962 roku: Wiatr zwykle zaczyna się około południa i trwa przez cały czas, a łączny efekt może powodować obrażenia od zimna podobne do oparzeń… Dotykanie metalu gołymi rękami jest niebezpieczne.
Bez przełomu w sprawie propozycji wycofania się z Chin w ósma runda rozmów dowódców korpusu i ani słowa w następnej rundzie, około 50 000 indyjskich żołnierzy jest teraz ustawionych na dłuższą metę, strzegąc wysokości i odzwierciedlając rozmieszczenie Armia Ludowo-Wyzwoleńcza . W efekcie armia jest w trakcie zimowego rozmieszczenia w LAC, chociaż termin ten nie jest oficjalnie używany.
Wyjaśniono
Złapany w sytuacji patowej
Bez dalszych słów z Chin po wstępnych doniesieniach o propozycji wycofania się z ósmej rundy rozmów, sytuacja wraca do sytuacji patowej. Żadna ze stron nie chce ustąpić, około 1 lakh żołnierzy z obu stron spędzi zimę na wschodnich szczytach Ladakhu. Ale czy stanie się corocznym wydarzeniem, będzie zależeć od zdolności dyplomatycznych obu krajów do rozwiązania prawie siedmiomiesięcznego impasu.
Nawet teraz, gdy najtrudniejsze miesiące jeszcze przed nami, źródła wojskowe twierdzą, że codzienne wyczerpywanie się następuje z powodu warunków związanych z zimnem, a wielu wraca do służby, gdy tylko się poprawią. Chociaż informacje o dolegliwościach związanych z wysokością są poufne, oficjalne źródło mówi, że ofiary, które nie są śmiertelne, nie są alarmujące i mieszczą się w oczekiwanym stosunku. Donoszono również o ewakuacjach ze strony chińskiej, ze wzniesienia Finger 4 na północnym brzegu Jezioro Pangong .
Generał dywizji AP Singh (w stanie spoczynku), który kierował logistyką XIV Korpusu rozmieszczonego na LAC (zwanym również Korpusem „Ognia i Furii”) w latach 2011-2013, mówi, że jeszcze około dekadę temu wskaźnik zużycia wynosił około 20 osób. centów, głównie z powodu wypadków medycznych bez ofiar śmiertelnych. Wyczerpanie jest spowodowane śniegiem, zdrowiem lub brakiem tlenu, mówi, dodając, że żołnierze są teraz znacznie lepiej wyposażeni.
Licząc żywioły, z jakimi muszą się zmagać żołnierze, mówi Singh: Jednym z nich jest pogoda, która obejmuje ekstremalne zimno i bardzo szybkie wiatry. Drugi to rozrzedzona atmosfera, czyli brak tlenu i funkcja wysokości. Trzeci to oczywiście wróg. Wszystkie trzy są zdradliwe.
Ostra choroba górska, obrzęk płuc na dużych wysokościach, zakrzepica żył głębokich, zakrzepica żył mózgowych, choroby psychiczne — to tylko niektóre z zagrożeń medycznych, z którymi borykają się żołnierze. Niedotlenienie może prowadzić do dezorientacji, nudności, bólu głowy, a jeśli nie zostanie wykryte wcześnie, do poważniejszych powikłań. Wraz ze spadkiem temperatury pojawiają się odmrożenia, ślepota śnieżna, odmrożenia i łuszczenie się skóry z powodu ekstremalnie suchych warunków. Śledź Express wyjaśnione na Telegramie
W memorandum medycznym wydanym przez Dyrekcję Generalną Służb Medycznych Sił Zbrojnych w 1997 r. stwierdzono, że oprócz niedotlenienia i zimna inne czynniki, które mogą wpływać na wydajność na dużych wysokościach i powodować choroby, to niska wilgotność, promieniowanie słoneczne i ultrafioletowe.
Inny wpływ na żołnierzy jest trudniejszy do wykrycia. Singh mówi o psychologicznej części izolacji, kiedy żołnierze są odcięci od jakiegokolwiek kontaktu na tygodnie, a nawet miesiące. Istnieje obawa, że jeśli coś się stanie, nawet helikopter nie będzie mógł cię ewakuować.

Aklimatyzacja pierwszy krok
Dla żołnierza przybywającego zwłaszcza z garnizonu na równinach pierwszym wyzwaniem jest sam spadek poziomu tlenu. Redukcja może wynosić od 25 do 65 procent – od Leh na wysokości 12 000 stóp do wysokości Mukhpari w pobliżu Spanggur Gap na ponad 17 000 stóp. Po przybyciu żołnierze przechodzą trzyetapowe ćwiczenia aklimatyzacyjne trwające 14 dni. Pierwszy etap obejmuje sześć dni na wysokości od 9000 do 12 000 stóp, z dwoma dniami odpoczynku i czterema dniami spacerów i drobnych podjazdów. Etap 2 to cztery dni na wysokości od 12 000 do 15 000 stóp, chodzenie i wspinaczka oraz przenoszenie ciężarów na krótkich dystansach. Następny etap to cztery dni na wysokości 15 000 stóp i powyżej, z tą samą rutyną chodzenia z obciążeniem i bez. W nagłych wypadkach proces ten zostaje skrócony z 14 do 10 dni. Ale taka sytuacja jeszcze nie istnieje – mówi oficer. Dla porównania w Siachen żołnierze są wprowadzani po 21-dniowej aklimatyzacji.
Porucznik Pannu (w stanie spoczynku), który dowodził XIV Korpusem w latach 2016-2018, zwraca uwagę, że niski poziom tlenu oznacza, że wydajność spada o prawie 30-50 procent. Zdolność żołnierza do udźwigu spada również, gdy, z powodu braku infrastruktury, wzrasta wymóg udźwigu.
Oficer, który nie chciał zostać zidentyfikowany, mówi, że na posterunkach na dużych wysokościach żołnierze przewożą sprzęt o wadze od 20 do 45 kg, w zależności od roli, jaką pełni żołnierz, ofensywnej, defensywnej lub patrolowej. Przede wszystkim broń i amunicja. Bronią może być pistolet lub karabinek, karabin. Jeśli broń jest ciężka jak karabin maszynowy ważący ponad 20 kg, niesie ją wielu żołnierzy. Kompania licząca od 60 do 120 żołnierzy nosi co najmniej jeden średni karabin maszynowy, w sekcji (6 do 20 żołnierzy) wyrzutnię rakiet. Ładunek amunicji jest podzielony.
Oprócz tego w ekwipunku żołnierza znajdują się buty, odzież na ekstremalne warunki pogodowe, komplet wkładek, wielowarstwowa kurtka, ochrona twarzy przed zimnem, gogle chroniące przed ślepotą śnieżną oraz kask. Następnie jest „zestaw żywności”, który zawiera śpiwór, materac, dwie pary zmian, przybory toaletowe, dodatkowe skarpetki, butelkę wody i co najmniej 24-godzinną awaryjną, wysokokaloryczne gotowane racje żywnościowe.

Na wysuniętych posterunkach żołnierze zwykle przewożą konserwy. Nie możesz przenosić logistyki na linię frontu. Na pewno nie świeżej żywności i warzyw, a ze względu na niskie ciśnienie atmosferyczne nie można gotować np. w szybkowarze. Nie można jednak spożywać dużych ilości tego (puszkowego) jedzenia. W momencie jedzenia, twój żołądek naciska przeponę na płuca i serce, utrudniając oddychanie. Bardzo wysoką kaloryczność owoców, bakalii, czekoladek itp. podaje się żołnierzom. Nic mu się nie podoba i je tylko po to, by przeżyć… Tylko ci, którzy tam służyli, zdadzą sobie z tego sprawę, mówi Pannu.
Jednocześnie każdy mały ruch może oznaczać do 6-10 godzin. Żołnierz przygwożdżony ogniem wroga powinien być w stanie utrzymać się (samodzielnie) – mówi cytowany powyżej oficer.
Żołnierze na froncie muszą również nosić zestawy komunikacyjne, których rozmiar zależy od tego, czy są potrzebne do wezwań między kompanią, komunikacji batalionu, czy do komunikacji między dowództwem batalionu a dowództwem brygady lub dywizji. Zestawy powiększają się wraz z formacją.
Mówiąc o samym wysiłku fizycznym potrzebnym, w tym do budowy umocnień i bunkrów, Singh dodaje, że to, co można zrobić na równinach w ciągu jednego dnia, zajmuje od pięciu do siedmiu dni.
Ciepły nie jest gruby
Warstwy odzieży, którą się nosi, również tną skuteczność i wpływają na mobilność, co oznacza, że jeśli nie są najwyższej jakości, mogą stanowić problem, a nie rozwiązanie. W konflikcie z 1962 r. siły indyjskie we wszystkich sektorach stanęły w obliczu poważnego niedoboru odzieży zimowej.
W jego książce Wojna chińska w Indiach , brytyjski dziennikarz Neville Maxwell nazywa to niewystarczające i niedostateczne, poza odniesieniem się do innych problemów, z którymi borykają się mężczyźni, takich jak rozrzedzone powietrze i brak zwierząt do przewożenia ładunków. Wszystkie zapasy, często w tym wodę, musiały zostać zrzucone z powietrza.
Wyjaśniając, co to oznacza, mówi Pannu, wyobraź sobie zrzucane z powietrza zapasy spadające kilometr lub nawet kilkaset metrów od wyznaczonej strefy zrzutu. Staje się koszmarem dla żołnierza, który resztę dnia może spędzić na przywożeniu kilku kilogramów niezbędnych zapasów.
Prawie 60 lat po wojnie indyjsko-chińskiej Indie nadal nie produkują odzieży ocieplanej potrzebnej na wysokości, na których obecnie stacjonują żołnierze w Ladakhu. Odzież sprowadzana jest po stromych cenach. W zeszłym miesiącu, podczas publicznego wydarzenia, zastępca dowódcy armii generał S. K. Saini mówił o braku realnych rozwiązań tubylczych.
Odzież musi nie tylko zapewniać żołnierzowi ciepło, ale też nie powinna być zbyt ciężka. Pannu ostrzega przed obciążeniem cieplnym, gdy użytkownik czuje się gorąco, gdy jest aktywny fizycznie, ale nie jest wystarczająco ciepło, gdy jest statyczny.
Odnosząc się do różnicy między Ladakhem, Siachen i Kargilem, z których wszystkie należą do XIV Korpusu, Singh mówi, że LAC nie widzi tak dużo śniegu, ale jest zimna, kamienista, pustynia z szybkimi wiatrami. Żołnierze tutaj nie będą nosić tyle śnieżnych ubrań, ale będą nosić ciepłe ubrania. Dla porównania w Siachen żołnierze potrzebują odzieży alpinistycznej i sprzętu alpinistycznego.

Ogrzewane schrony i zimne bunkry
Niedawno armia zaprezentowała nowo wybudowane ogrzewane pomieszczenia dla żołnierzy rozmieszczonych za LAC; źródła podają, że istnieją udogodnienia dla wszystkich mężczyzn. Są to inteligentne obozy o strukturze przypominającej koszary, zawierające elektryczność, wodę, ogrzewanie i inne udogodnienia. Jednak na linii frontu, gdzie żołnierze siedzą na szczytach zwróconych w stronę PLA, żyją w ogrzewanych namiotach, zgodnie ze względami taktycznymi, mówi oficer.
Ale wiatry oznaczają, że zwykłe namioty nie mogą być dobrą ochroną, mówi Singh. Pannu zauważa, że w rzeczywistości żołnierz może nie spędzać dużo czasu w schronach. Musi patrolować, a także budować bunkry i bronić się przed ogniem wroga i ostrzałem z ziemi i powietrza… Musi ostatecznie wkopać się w ziemię i bezpośrednio ponieść konsekwencje ekstremalnego zimna.
Ponieważ tego rodzaju rozmieszczenie nigdy wcześniej nie było wymagane w LAC, wiele wysuniętych placówek we wschodnim Ladakhu jest nowo tworzonych, bez infrastruktury wojskowej. Oznacza to, mówi oficer prosząc o anonimowość, niosąc materiały do tworzenia struktur obronnych, jeśli zajmuje nowy obiekt, jak wzniesienia na północnym brzegu Pangong Tso i w czuszul podsektor na południowym brzegu. Do budowy bunkrów i stanowisk obserwacyjnych potrzebne są narzędzia do kopania i ocynkowane blachy faliste.
Nie chodzi tylko o mężczyzn. Czołgi, systemy artyleryjskie i inny sprzęt, w tym amunicja, również muszą być chronione przed zimnem. Sprzęt wymaga hartowania i zimowania. Naprawa i odzyskiwanie są niezwykle trudne w temperaturach poniżej zera. Warsztaty in-situ wyposażone są w ciepłe zadaszenia z grzejnikami bazooki. Olej i grzejniki są przygotowane na zimę. Wszystkie urządzenia z rurami wodnymi borykają się z problemem zamarzania, ale wprowadzono pewne innowacje (za moich czasów), aby zapewnić, że woda nie pozostaje statyczna w rurach, mówi Pannu.
Są wbudowane SOP w zależności od rodzaju sprzętu, w zależności od tego, czy mają systemy olejowe, gazowe czy elektroniczne – mówi inny oficer.

Skróć czasy rotacji
Aby zmniejszyć narażenie żołnierzy na wysuniętych posterunkach, rotację żołnierzy przeprowadza się już co dwa tygodnie. Singh mówi, że jest to możliwe, biorąc pod uwagę liczebność armii, ze znaczną siłą w rezerwie. Jeśli wrócisz z poczty za dwa-trzy tygodnie, regenerujesz się.
W Siachen, które posiada już infrastrukturę na wysuniętych posterunkach, jak również w bazie, żołnierz spędza na froncie około 90 dni. Jednak często to się przewraca, mówi oficer, a poza akceptowalnym limitem szkody mogą być trwałe. Oficer dodaje, że spodziewają się ostrzejszego klimatu w Ladakhu, a co za tym idzie krótkich czasów rotacji.
Nie chodzi tylko o utrzymanie obecności, ale także o utrzymanie żołnierza w gotowości bojowej. Jeśli musisz walczyć, musisz utrzymywać zdrowie żołnierza na określonym poziomie. Tak więc może być konieczna wczesna rotacja. Po przerwie może zrobić drugą rundę – mówi oficer, podkreślając równowagę między podniesieniem obrony a utrzymaniem. Dodaje, że chociaż ludzie mogą powiedzieć wszystko… są żołnierze, którzy będą musieli zapłacić życiem i kończynami, aby utrzymać te nowe pozycje.
Nie przegap Objaśnionego | Jakie jest stanowisko Organizacji Współpracy Islamskiej w sprawie Kaszmiru i jak zareagowały Indie?
Wysokości vs płaskowyż
Przy nierównej infrastrukturze drogowej tory aż do wysuniętych słupków na wysokościach istnieją tylko w kilku miejscach, a żołnierze muszą nosić większość sprzętu. Używamy pewnej ilości transportu zwierząt, ale patrolowanie odbywa się zwykle pieszo, w przeciwieństwie do żołnierzy PLA, którzy próbują dotrzeć do miejsc jak najdalej pojazdami, mówi Pannu.
Chińczycy mają tę przewagę, że topografia przypomina dach – jest płaska, z mniejszą liczbą oddalonych od siebie gór, co sprawia, że doliny po ich stronie są znacznie szersze – dodaje weteran. Zbudowali autostrady, znacznie łatwiejsze do zbudowania po tej stronie, ponieważ nie przechodzą przez tak wiele górskich przełęczy ani tuneli. Musimy jednak drążyć tunele i budować drogi nad przełęczami. Nie możemy budować bardzo szerokich dróg, ponieważ wymagałoby to wycinania gór. Poziom opadów po naszej stronie również jest znacznie większy, dlatego poziom śniegu jest znacznie wyższy. W rejonie Tybetu opady śniegu wynoszą tylko kilka centymetrów, ponieważ jest tam bardzo sucho. Tak więc nie mają wyzwań polegających na blokowaniu przez śnieg przejść lub tuneli przez długi czas, mówi Pannu.
Chociaż śmigłowce IAF i armii zostały wdrożone do służby w ramach łańcucha dostaw, obszary są wyższe niż te, na które zostały zaprojektowane, co zmniejsza ich nośność, a tym samym oznacza więcej lotów bojowych, zwiększając obciążenie logistyczne.

Siachen, Kargil jako budowniczowie odporności
Chociaż po raz pierwszy tak wiele żołnierzy jest obecnych w Ladakhu o tej porze roku, indyjscy weterani wojskowi twierdzą, że rzeczy zmieniły się wykładniczo – na lepsze. Wojska indyjskie, z czterema wojnami przeciwko Pakistanowi (w tym z Kargilem), jedną przeciwko Chinom, plus trzydziesięcioletnie doświadczenie w strzeżeniu Siachen, najwyższego pola bitwy na świecie, są teraz przyzwyczajone do radzenia sobie zarówno z wysokościami, jak i zimą, być może bardziej niż ich chińskie odpowiedniki. Kilka instytucji, takich jak Szkoły Bojowe Kargil i Siachen oraz Szkoła Walki Wysokościowej w Gulmargu, szkoli żołnierzy specjalnie do walki na wysokości.
Nasi żołnierze są rozmieszczoni na wysokości 21 000 stóp w Siachen, 14 000-15 000 stóp w Kargil i 14 000-17 000 stóp we wschodnim Ladakhu, mówi Pannu. Zarówno w Siachen, jak i Kargil mamy posterunki, które nie mają dostępu do świata zewnętrznego po rozpoczęciu opadów śniegu. W regionie Kargil śnieg gromadzi się do 15-20 stóp… jest bardzo podatny na lawiny. Od pięciu do sześciu miesięcy żołnierze znajdują się w zamkniętych pozycjach… Ten rodzaj treningu i odporności jest już obecny w naszych oddziałach.
Bez względu na trudności, na razie wojska na granicy okopały się na dłuższą metę, całkiem przygotowane na ewentualność, że może nie nastąpić przełom w kierunku wycofania się. W tej chwili nie ma tu jasności nawet co do tego, kiedy i czy odbędzie się kolejna tura spotkania starszych dowódców. Istnieje precedens, że rozwiązanie może trwać latami. W Sumdorong Chu w Arunachal Pradesh, pat, który rozpoczął się w 1986 roku, trwał siedem lat, zanim przywrócono status quo ante.
Chociaż nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy zimowa misja w LAC stanie się corocznym wydarzeniem, krążą pogłoski, że są to pierwsze słomki w lodowatych wiatrach wiejących nad Ladakhu podczas LoC-izacji LAC, co oznacza granicę z Chinami może zmienić się w front, który musi być broniony tak samo, jak ten z Pakistanem.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: