W nowej książce Sandry Cisneros zaległy list do przyjaciela
Urodzony w Chicago z meksykańskich rodziców, Cisneros jest jednym z najwybitniejszych autorów latynoskich w Stanach Zjednoczonych, z wyróżnieniami, takimi jak National Book Award 1985 za „Dom na Mango Street”, PEN/Nabokov Award for International Literature i National National Book Award 2015 Medal Sztuki

Sandra Cisneros ma wrażenie, że dzięki swojej nowej książce Martita, I Remember You, wreszcie odpowiedziała na długo spóźniony list.
Autorka bestsellerowej noweli Dom na Mango Street powraca z pierwszym od prawie dekady dziełem beletrystycznym, opowieścią o pamięci i przyjaźni, ale także o doświadczeniach, jakie przeżyły młode kobiety jako imigrantki na całym świecie.
Zainspirowana czasem spędzonym przez Cisnerosa w Paryżu jako młoda, aspirująca pisarka, Martita podąża za Coriną, dwudziestoletnią kobietą, która opuściła swoją meksykańską rodzinę w Chicago, by realizować literackie marzenia w mieście, w którym mieszkali Ernest Hemingway, James Baldwin i wielu innych. Podczas swojego krótkiego pobytu tam walczy z pieniędzmi, zaprzyjaźnia się z żebrakami artystami i śpi na zatłoczonych podłogach z innymi imigrantami.
W tym wszystkim wspierają ją Martita i Paola, Argentynka i Włoszka tak samo spłukana jak ona.
Z biegiem lat cała trójka rozprasza się na różne kontynenty, w końcu traci kontakt, aż Corina znajduje w szufladzie serię starych listów, które przywołują intensywne wspomnienia tych wspólnych dni.
Zaczęło się od miejsca w mojej pamięci, od prawdziwej Martity, która zainspirowała tę historię – powinnam powiedzieć, prawdziwej Martity, ponieważ spotykamy w życiu tak wiele kobiet, które przychodzą, zaprzyjaźniają się z nami i nie mają nic. To zawsze ludzie, którzy nie mają nic, co dają najwięcej, powiedział Cisneros w niedawnym wywiadzie dla The Associated Press za pośrednictwem Zoom z San Miguel de Allende w Meksyku.
Tak więc to, co zaczęło się jako prawdziwa historia o rzeczach, które mi się przydarzyły „se infló” (nadmuchane) — poszło w inne miejsca, kontynuowała.
Martita, I Remember You (Oryginał w stylu vintage) została opublikowana w zeszłym tygodniu jako dwujęzyczna książka w miękkiej okładce z angielską historią Cisnerosa na okładce oraz, po odwróceniu, hiszpańskim przekładem Liliany Valenzueli, Martita, te recuerdo.
Urodzony w Chicago z meksykańskich rodziców, Cisneros jest jednym z najwybitniejszych autorów latynoskich w Stanach Zjednoczonych, z wyróżnieniami, takimi jak National Book Award 1985 dla Domu przy Mango Street, PEN/Nabokov Award for International Literature oraz National Medal of 2015 Sztuka.
Zaczęła pisać historię o Marticie pod koniec lat 80. i na początku lat 90., z myślą o włączeniu jej do swojej nagradzanej kolekcji Woman Hollering Creek. Ale napisała tylko pierwszą część historii, a jej redaktor uznał, że jest w tym coś więcej.
W ciągu ostatnich kilku lat wyciągnęła go ponownie i dodała środek i koniec.
Myślę, że potrzebowali, żebym była starsza, żeby móc napisać tę część – powiedział Cisneros ze śmiechem. Nie wiem, ile miałem lat, moje 30? Tak. Nie mogłam napisać zakończenia, bo byłam za młoda! Mimo że Corina ma około 36 lat… nie jestem tak mądra jak Corina. Autor musiał być starszy, żeby móc patrzeć z daleka, żeby to zobaczyć.
Książka przenosi nas w czasy sprzed e-maili i telefonów komórkowych, kiedy ludzie wymieniali fizyczne adresy, aby pozostać w kontakcie. Była to radość z otrzymywania listów z daleka; Corina czyta i ponownie czyta te, które dostała.
Właściwie pierwszy list jest oparty na prawdziwym liście, który przyszedł do mnie po moim odejściu. Minęły lata… i przyszedł prawdziwy list, który wywołał uczucie, którego nie znam, powiedział Cisneros.
Cała ta historia jest moim listem, którego nigdy nie odesłałem do niej, ani do wszystkich Martit, które zaprzyjaźniły się ze mną, kiedy pływałam po świecie. Czułem, że muszę napisać ten niewysłany list, aby zrozumieć, czego doświadczyłem w tych bardzo przypadkowych, krótkich (związkach) ludzi, których spotkałem podczas podróży.
Chociaż swoją książkę wydała we Francji w latach 80., Cisneros, której twórczość zawsze dotyczyła imigracji, ma nadzieję, że ludzie odnoszą się do tej historii dzisiaj.
Wciąż jest to bardzo istotne w każdym kraju, a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, powiedziała, dodając, że wstydzi się żyć w tych czasach i wiedzieć, że jestem obywatelem kraju, który oddziela dzieci od rodziców i który leczy uchodźców gorzej niż zwierzęta. Mam więc nadzieję, że ta książka pomoże obudzić ludzi, dokonać zmian.
Absolutnie wierzę, że sztuka może zmienić, ponieważ dokonała tak wielkiej zmiany w moim życiu.
Cisneros wspomina hojność obcych, kiedy mieszkała za granicą, i powiedziała, że pomogło jej to zrozumieć, jak to jest teraz, kiedy imigranci przyjeżdżają do Stanów Zjednoczonych, są oczerniani, pogardzani tym, jak paryżanie patrzą na nas z góry. …. Rozumiałem mojego ojca i teraz rozumiałem sytuację imigrantów w sposób, w jaki może nie mogłem, więc cieszę się, że przeżyłem to doświadczenie.
Gdyby mogła usłyszeć odpowiedź od Martity, co by jej powiedziała?
Oh! Byłbym taki szczęśliwy! Powiedziałbym: „Martita, gdzie jesteś? Idę! Co się z tobą stało?’ Bardzo chciałbym zobaczyć Martitę ponownie. Zapomniałem jej nazwiska, nie wiem, gdzie jest, ale to ona wywołała te historie od wielu powiązanych kobiet, powiedział Cisneros.
Obecnie kończy tomik poezji, który ukaże się jesienią przyszłego roku po angielsku i hiszpańsku: Kobieta bez wstydu/Mujer sin vergüenza. Pracuje również nad librettem operowej adaptacji Domu na Mango Street z nowojorskim kompozytorem Derekiem Bermelem, a także nad pilotem serialu telewizyjnego na podstawie tej książki.
Aby uzyskać więcej informacji o stylu życia, śledź nas na Instagram | Świergot | Facebook i nie przegap najnowszych aktualizacji!
Podziel Się Z Przyjaciółmi: