Wyjaśnienie: Jak działa system rekomendacji YouTube
Wiceprezes YouTube ds. inżynierii Cristos Goodrow rzucił nieco światła na tę sprawę w szczegółowym poście na blogu.

W jaki sposób YouTube określa, który film polecać do konsumpcji? Jak dokładnie decyduje, które filmy trafią na stronę główną YouTube? Wiceprezes YouTube ds. inżynierii Cristos Goodrow rzucił nieco światła na tę sprawę w szczegółowym poście na blogu.
Próbował odpowiedzieć na obawy, czy treści sensacyjne i wprowadzające w błąd lub to, co firma nazywa „treścią graniczną”, zyskuje więcej wyświetleń na platformie. Post próbuje również odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób YouTube stara się zapewnić, aby nie polecać takich treści.
W poście na blogu Goodrom stwierdza, że rekomendacje generują znaczną część ogólnej oglądalności w YouTube i że jest ona wyższa niż nawet w przypadku subskrypcji kanałów lub wyszukiwania. Zauważa również, że YouTube chce ograniczyć liczbę wyświetleń treści z pogranicza z rekomendacji do mniej niż 0,5% ogólnych wyświetleń na platformie.
Przyjrzyjmy się więc, jak działają systemy rekomendacji YouTube.
Czym jest „system rekomendacji” w YouTube?
System rekomendacji YouTube działa w dwóch głównych miejscach. Jedną z nich jest strona główna YouTube, która zwykle zawiera mieszankę treści z subskrybowanych kanałów i polecanych filmów, które według platformy prawdopodobnie zobaczysz.
Rekomendacje działają również w panelu „Następny”, gdy skończysz oglądać film, a YouTube ustawia drugi film, który Twoim zdaniem prawdopodobnie obejrzysz.
W poście wyjaśniono, że systemy rekomendacji YouTube nie opierają się na „książce z przepisami” na temat tego, co robić, ale stale ewoluują i polegają na pewnych sygnałach.
Więc jakie są te sygnały wykorzystywane przez system rekomendacji YouTube?
Sygnały obejmują kliknięcia, czas oglądania, odpowiedzi na ankiety i działania związane z filmami, takie jak udostępnianie, klikanie przycisku Lubię to lub Nie lubię.
Kliknięcia: jeśli ktoś kliknie film, jest to silny wskaźnik, że obejrzy go. Ale wpis na blogu zauważa, że przez lata YouTube zdał sobie sprawę, że to, że ktoś kliknie film, nie oznacza, że znajduje się on wysoko na liście preferencji. W końcu oszukańcze i zwodnicze miniatury filmów służą do zwabienia widzów, którzy następnie zdają sobie sprawę, że film nie jest czymś, co wolą.
Czas oglądania: dotyczy filmów, które obejrzano i jak długo, w celu dostarczenia spersonalizowanych sygnałów do systemów YouTube. Na przykład, jeśli ktoś jest fanem treści komediowych na platformie i spędza godziny na oglądaniu, prawdopodobnie będzie to dotyczyło wszystkich rekomendacji. Można spokojnie założyć, że użytkownik obejrzy takie filmy komediowe. Jest to ważne, biorąc pod uwagę, że przeciętny dorosły użytkownik z USA spędza na platformie około 41,9 minut dziennie, zgodnie z raportem e-marketerów. ( https://www.emarketer.com/content/us-youtube-advertising-2020 )
Jednak nie wszystkie czasy oglądania są równe, dlatego przy podejmowaniu decyzji o rekomendacjach biorą pod uwagę również inne sygnały.
Odpowiedzi na ankietę: YouTube twierdzi, że ma to na celu zmierzenie wartościowego czasu oglądania — czasu spędzonego na oglądaniu filmu, który użytkownik uważa za wartościowy. Ankiety obejmują proszenie użytkowników o ocenianie filmów na pięć gwiazdek, a jeśli użytkownik oznaczy film jako niski lub wysoki, zwykle zadaje pytania uzupełniające. Tylko filmy ocenione wysoko z czterema lub pięcioma gwiazdkami są liczone jako wartościowy czas oglądania. Odpowiedzi z tych ankiet zostały wykorzystane przez YouTube do trenowania modelu uczenia maszynowego do przewidywania potencjalnych odpowiedzi na ankiety dla wszystkich.
|Nowa funkcja Tłumacz YouTube dla komentarzy jest teraz dostępna dla użytkowników Androida i iOSUdostępnianie, polubienia, antypatie: Pod uwagę brane są również polubienia, udostępnienia i antypatie w filmie. Zakłada się, że jeśli ktoś polubił film, naciśnie przycisk „Lubię to”, a nawet może go udostępnić. Informacje te są następnie wykorzystywane do przewidywania prawdopodobieństwa udostępnienia lub polubienia kolejnych filmów. Niechęć oczywiście jest silnym wskaźnikiem, że film nie spodobał się użytkownikowi.
Ale post na blogu wyjaśnia również, że waga przypisana do każdego sygnału zależy od użytkownika. Jeśli jesteś osobą, która udostępnia dowolny film, który oglądasz, w tym te, które oceniasz na jedną lub dwie gwiazdki, nasz system będzie wiedział, że podczas polecania treści nie bierzesz pod uwagę Twoich udostępnień, wyjaśnia post.
YouTube twierdzi, że system rekomendacji nie ma ustalonej formuły, ale rozwija się dynamicznie i nadąża za zmianami nawyków oglądania.
A co z dezinformacją? W jaki sposób YouTube upewnia się, że nie jest polecany?
YouTube, podobnie jak wszystkie inne platformy mediów społecznościowych, takie jak Facebook czy Twitter, spotyka się z krytyką, że nie robi wystarczająco dużo, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się dezinformacji. W szczególności prezydent USA Joe Biden był bardzo krytyczny wobec Facebooka i YouTube'a za umożliwienie rozpowszechniania dezinformacji przeciwko szczepionkom COVID-19.
I to jest kontekst, dlaczego YouTube otwiera się na temat działania swojego systemu rekomendacji. Firma twierdzi jednak, że nie chce polecać treści niskiej jakości lub treści „z pogranicza”, co jest problematyczne, ale nie narusza wprost jej zasad. Przykładami są filmy, w których twierdzi się, że Ziemia jest płaska, lub te, które twierdzą, że oferują lekarstwo na raka za pomocą „naturalnych środków”.
Biuletyn Informacyjny| Kliknij, aby uzyskać najlepsze objaśnienia dnia w swojej skrzynce odbiorczej
YouTube twierdzi, że od 2011 roku ograniczył polecanie treści o niskiej jakości, kiedy zbudował klasyfikatory do identyfikowania filmów, które były rasistowskie lub pełne przemocy, i uniemożliwiały ich polecanie. W 2015 roku zaczął degradować filmy z sensacyjnymi treściami tabloidowymi, które pojawiały się na stronach głównych.
Ten system klasyfikacji, w którym wideo w kategorii wiadomości i informacji jest oznaczane jako autorytatywne lub graniczne, opiera się na osobach oceniających. W poście na blogu wyjaśniono, że oceniający pochodzą z całego świata i są szkoleni w oparciu o zestaw szczegółowych, publicznie dostępnych wytycznych dotyczących oceny. Opierają się również na certyfikowanych ekspertach, takich jak lekarze, gdy treść obejmuje informacje dotyczące zdrowia.
Oceniający próbują odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących filmu: czy ma on wiedzę fachową, reputację kanału, mówcę itp. Im wyższy wynik, tym bardziej film jest promowany, jeśli chodzi o wiadomości i treści informacyjne, stwierdza blog.
Filmy są również sprawdzane pod kątem tego, czy treści wprowadzają w błąd, są niedokładne, zwodnicze, nienawistne lub mogące wyrządzić szkody. Na podstawie wszystkich tych czynników film otrzymuje punktację; im wyższy wynik, tym bardziej system rekomendacji YouTube będzie go promował. Niższy wynik oznacza, że film jest klasyfikowany jako na pograniczu i jest degradowany w rekomendacjach.
Firma twierdzi, że te oceny ludzi zostały następnie wykorzystane do szkolenia systemu firmy w celu modelowania decyzji, a teraz skalujemy ich oceny do wszystkich filmów w YouTube.
Czy więc te treści z pogranicza są bardziej angażujące?
YouTube twierdzi, że dzięki ankietom i informacjom zwrotnym okazało się, że większość widzów nie chce, aby polecano im treści z pogranicza, a wielu uważa to za denerwujące i zniechęcające. Ponadto twierdzi, że kiedy zaczął degradować treści wulgarne lub tabloidowe, nastąpił wzrost czasu oglądania o około 0,5% w ciągu 2,5 miesiąca.
Mówi, że firma nie widziała dowodów na to, że takie treści są bardziej angażujące w porównaniu z innymi treściami. W poście podano przykłady filmów o płaskiej ziemi, dodając, że chociaż wiele takich filmów jest przesyłanych na platformę, uzyskują one znacznie mniej wyświetleń.
Ujawniono również, że kiedy zaczęli degradować treści z pogranicza w 2019 r., Zaobserwowali 70% spadek czasu oglądania w przypadku niezasubskrybowanych, zalecanych treści z pogranicza w USA. Ponadto twierdzi, że obecnie konsumpcja treści z pogranicza, które pochodzą z naszych rekomendacji, jest znacznie poniżej 1 procenta. Oznacza to również, że pomimo najlepszych wysiłków YouTube, niektóre treści z pogranicza są polecane, nawet jeśli jest to bardzo mały procent.
W poście stwierdzono również, że wytyczne dla reklamodawców są takie, że wiele z tych pogranicznych kanałów treści nie będzie w stanie zarabiać na swoich filmach. Zauważa, że reklamodawcy nie chcą być powiązani z takimi treściami.
Dlaczego więc YouTube nie usuwa wprowadzających w błąd treści?
YouTube przyznaje, że tego rodzaju treści nie są dla nich dobre i wpływają na ich wizerunek w prasie, wśród opinii publicznej i decydentów. Ale podobnie jak Facebook, YouTube tak naprawdę nie usuwa takich treści, ponieważ twierdzi, że dezinformacja ma tendencję do szybkich zmian i ewolucji, dodając, że w przeciwieństwie do obszarów takich jak terroryzm czy bezpieczeństwo dzieci, często brakuje jasnego konsensusu.
DOŁĄCZ TERAZ :Ekspresowy kanał telegramu z wyjaśnieniemDodaje również, że dezinformacja może się różnić w zależności od osobistej perspektywy i pochodzenia. Jest to obrona, która frustrowała krytyków, którzy twierdzili, że YouTube nie robi wystarczająco dużo, aby usunąć problematyczne treści. W poście przyznano, że firma wie, że czasami pozostawia kontrowersyjne, a nawet obraźliwe treści, ale dodaje, że chce skupić się na budowaniu systemu rekomendacji, który nie promuje tych treści.
YouTube przyznaje, że problem jest daleki od rozwiązania, ale twierdzi, że będzie nadal udoskonalał i inwestował w swój system, aby go ulepszać.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: