Wyjaśnienie: Co kryje się za wezwaniami do „bojkotu Francji” w świecie muzułmańskim?
Hashtagi, takie jak #BoycottFrenchProducts, #MacronApologizeToMuslims i #NeverTheProphet, pojawiły się w mediach społecznościowych w odpowiedzi na „antyislamskie” komentarze prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Uwagi wygłoszone przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona w następstwie ścięcie miejscowego nauczyciela w tym miesiącu przez nastoletniego ekstremistę wywołały furorę w wielu częściach świata muzułmańskiego.
Uwagi, które zostały odebrane jako antyislamskie, doprowadziły do wezwania do bojkotu francuskich marek, a hashtagi, takie jak #BoycottFrenchProducts, #MacronApologizeToMuslims i #NeverTheProphet, zyskują popularność w mediach społecznościowych.
Nauczyciel w gimnazjum na przedmieściach Paryża, 47-letni Samuel Paty, został zabity 17 października, kilka dni po tym, jak wziął udział w zajęciach na temat wolności słowa, podczas których pokazał do dyskusji karykatury proroka Mahometa z satyrycznego magazynu Charlie Hebdo. Te same karykatury zainspirowały atak terrorystyczny na siedzibę Charlie Hebdo w 2015 roku, w którym zginęło 12 osób.
Co powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron?
Jeszcze przed zabójstwem Paty'ego Macron bronił magazynu „Charlie Hebdo”, mówiąc na początku września, że prawo do wolności słowa obejmuje prawo do bluźnierstwa i zobowiązał się do walki z tym, co określił jako islamski separatyzm we Francji.
Następnie, 2 października, Macron powiedział, że islam przeżywa kryzys na całym świecie i ogłosił dążenie do oddzielenia religii od edukacji i sektora publicznego w kraju. Problemem jest ideologia, która twierdzi, że jej własne prawa powinny być lepsze od praw Republiki, powiedział Macron.
Po zamordowaniu Paty'ego, Macron poparł nauczyciela, mówiąc: [Paty został zabity], ponieważ ucieleśniał Republikę, która ożywa każdego dnia w salach lekcyjnych, wolność przekazywaną i utrwalaną w szkołach. Samuel Paty został zabity, ponieważ islamiści chcą naszej przyszłości i wiedzą, że z takimi cichymi bohaterami jak on, nigdy jej nie będą mieli.
- Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) 21 października 2020 r.
Jak świat muzułmański zareagował na komentarze Macrona?
Pierwszy naród, którego przywództwo otwarcie zakwestionowało komentarze Macrona była Turcja? , kraju, który w niedalekiej przeszłości kłócił się z Francją w wielu kwestiach, w tym Libii, Spór o Górski Karabach oraz prawa do odwiertów we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział w sobotę: Jaki jest problem tej osoby o imieniu Macron z muzułmanami i islamem? Macron potrzebuje leczenia na poziomie psychicznym.
Francja zareagowała odwołaniem swojego ambasadora w Ankarze, uznając przemówienie Erdogana za niedopuszczalne, i wezwała tureckiego przywódcę do zmiany kursu jego niebezpiecznej polityki.
Niezrażony Erdogan w poniedziałek podniósł stawkę, wzywając Turków do bojkotu francuskich towarów. Retoryka odbiła się echem w innych krajach z większością muzułmańską i wielu zdecydowało się pójść w ich ślady .

W Kuwejcie niektóre supermarkety usunęły francuskie produkty ze swoich półek, a w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich pojawiły się wezwania do bojkotu sieci spożywczej Carrefour. Uniwersytet w Katarze postanowił odwołać tydzień kultury francuskiej. Rada Współpracy Zatoki Perskiej, grupa 6 krajów arabskich, nazwała komentarze Macrona nieodpowiedzialnymi.
Jordania i Pakistan wezwały ambasadorów francuskich do swoich krajów za wyraz niezadowolenia. Wielki imam Al-Azhar, najwyższy duchowny Egiptu, również potępił Francję.
Premier Pakistanu Imran Khan napisał na Twitterze w niedzielę Cechą charakterystyczną lidera jest to, że jak Mandela jednoczy ludzi, zamiast ich dzielić. To czas, w którym Pres Macron mógł zastosować uzdrawiający dotyk i odmówić przestrzeni ekstremistom, zamiast tworzyć dalszą polaryzację i marginalizację, która nieuchronnie prowadzi do radykalizacji
Cechą charakterystyczną przywódcy jest to, że jak Mandela jednoczy ludzi, zamiast ich dzielić. To czas, w którym Pres Macron mógł zastosować uzdrawiający dotyk i odmówić przestrzeni ekstremistom, zamiast tworzyć dalszą polaryzację i marginalizację, która nieuchronnie prowadzi do radykalizacji
- Imran Khan (mImranKhanPTI) 25 października 2020 r.
Tego samego dnia Macron ponownie zgiął się wpół na swoim stanowisku, mówiąc: Nigdy się nie poddamy.
Nigdy się nie poddamy.
Szanujemy wszelkie różnice w duchu pokoju. Nie akceptujemy mowy nienawiści i bronimy rozsądnej debaty. Zawsze będziemy po stronie ludzkiej godności i uniwersalnych wartości.- Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) 25 października 2020 r.
W poniedziałek irański minister spraw zagranicznych Dżawad Zarif napisał, że muzułmanie są głównymi ofiarami „kultu nienawiści” – wzmocnieni przez reżimy kolonialne i wyeksportowani przez własnych klientów. Obrażanie 1,9 miliarda muzułmanów – i ich świętości – za odrażające zbrodnie takich ekstremistów jest oportunistycznym nadużyciem wolności słowa. To tylko podsyca ekstremizm. Śledź Express wyjaśnione na Telegramie
Muzułmanie są głównymi ofiarami „kultu nienawiści” – wzmacnianego przez reżimy kolonialne i eksportowanego przez własnych klientów.
Obrażanie 1,9 miliarda muzułmanów – i ich świętości – za odrażające zbrodnie takich ekstremistów jest oportunistycznym nadużyciem wolności słowa.
To tylko podsyca ekstremizm.
— Jawad Zarif (@JZarif) 26 października 2020 r.
We wtorek, Arabia Saudyjska również potępiła karykatury , ale nie powtarzały wezwania do podjęcia działań przeciwko wyświetlanym obrazom.
Protesty przeciwko Francji zorganizowano w wielu innych miejscach, m.in. w Syrii, Libii, Gazie, Iraku i Bangladeszu.
Również w wyjaśnionym | Francja, Emmanuel Macron i islam

Czytanie Macrona
Macron czeka reelekcja w 2022 r., a eksperci twierdzą, że przywódca apeluje do prawicowych wyborców Francji, biorąc pod uwagę serię przegranych w tym roku wyborów.
W czerwcu impreza Macrona, La République En Marche! (LREM), słabo wypadł w wyborach samorządowych, nie zaznaczając się w największych miastach. Miesiąc wcześniej grupa lewicowych posłów z jego partii zdezerterowała, powodując utratę przez LREM absolutnej większości we francuskim parlamencie.
Nawet w pierwszych dniach pandemii koronawirusa, kiedy przywódcy od Donalda Trumpa po Narendrę Modi zauważył poprawę w ich ocenach akceptacji Macron nie odniósł korzyści z porównywalnego wzrostu na korzyść.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: