Wyjaśnienie: Kim są nowi władcy Afganistanu?
Zwycięstwo militarne należy do nich, talibowie będą teraz dążyć do zbudowania rządu – a tutaj negocjacje i przystosowanie mogą odegrać większą rolę. Na kogo należy uważać w nadchodzących tygodniach?

Po bezwysiłkowym dojściu do władzy talibowie mierzą się z trudną polityką dawania i brania i wydają się prowadzić negocjacje w celu uwzględnienia kilku interesów w obrębie frakcji i plemion oraz w ekosystemie, który im pomagał i wspierał – pakistański establishment bezpieczeństwa jest główna część tego — a nawet ich wrogowie.
Baradar, prawdopodobnie nowy szef
Idąc za sygnałami płynącymi z narad w Kabulu i Doha, gdzie wysocy rangą przywódcy talibów koczowali przez prawie dekadę, by prowadzić rozmowy z USA, mułła Abdul Ghani Baradar, numer dwa w organizacji i odpowiedzialny za jej skrzydło polityczne , prawdopodobnie stanie na czele nowego rządu.
Przybył z Doha w Kandaharze i wziął udział w pierwszej konferencji prasowej nowego reżimu na początku tego tygodnia.
Najwyższy przywódca, czyli Amir ul Mominen, Maulvi Haibatullah Akhundzada , nie mogą bezpośrednio brać udziału w rządzie. Podczas dyskusji w Doha mówiono o Najwyższym Przywódcy w stylu irańskim, a jeśli to stanowisko zostanie utworzone w nowej afgańskiej konfiguracji, Akhundzada może być prawdopodobnym wyborem.
Mułła Baradar należy do plemienia Popalzai Pasztunów i jest znany jako współzałożyciel talibów wraz z mułłą Muhammadem Omarem, pierwszym Amirem. Mówi się, że Omar z plemienia Hotak był bardzo blisko Baradar, co oznacza brata, przydomek, który nadał mu Amir. Baradar został wyznaczony na mocy Rady Bezpieczeństwa ONZ 1272 w 2001 roku i pozostaje na liście.
W 2010 roku Baradar został zatrzymany przez ISI, ponieważ zaczął odpowiadać na prośby o rozmowy pokojowe ze strony ówczesnego prezydenta Hamida Karzaja, kolegi Popalzaia. Karzai nie był człowiekiem Pakistanu i przez lata sprawowania urzędu, aż do miesięcy temu, głośno mówił o roli pakistańskiego wojska w konflikcie.
Baradar spędził osiem lat w więzieniu i został zwolniony dopiero, gdy administracja Trumpa rozpoczęła rozmowy z talibami w 2018 roku. Kierował dziewięcioosobowym zespołem talibskim, który negocjował ze specjalnym przedstawicielem USA Zalmayem Khalilzadem – byli oni dwoma sygnatariuszami porozumienia z Doha roku, w którym Stany Zjednoczone zgodziły się na wycofanie swoich wojsk pod warunkiem, że talibowie nie udzielą schronienia al-Kaidzie ani ISIS, i podejmą negocjacje z innymi Afgańczykami w celu osiągnięcia porozumienia politycznego w celu zakończenia wojny.
Nie jest jasne, czy Baradar zawarł teraz pokój z Pakistanem, który trzymał talibów za rękę podczas rozmów. Ale jeśli zostanie szefem nowego rządu, prawdopodobnie będzie bardziej niezależny niż chciałby tego pakistański establishment bezpieczeństwa – armia i ISI.
Potomek i dwóch weteranów
Mułła Muhammad Yaqoob, 31-letni syn mułły Omara i operacyjny przywódca wojskowego skrzydła talibów, byłby prawdopodobnie ważną postacią w nowej dyspensacji. Nie rzucał się zbyt mocno, gdy przywódca talibów został wybrany w 2016 roku; może teraz ubiegać się o miejsce w nowej konfiguracji.
Yaqoob nie był w delegacji talibów na rozmowy z USA ani na rozmowy wewnątrz Afganistanu. Był jednak członkiem szury Rehbari, rady przywódczej talibów, znanej również jako szura Quetta, ponieważ niektórzy jej członkowie mieszkali w tym mieście w Pakistanie po obaleniu poprzedniego reżimu talibów w 2001 roku.
| Co powrót talibów może oznaczać dla afgańskich kobiet?
Dwa inne nazwiska, które pojawiły się w ostatnich tygodniach – w tym w raportach, którym rząd Indii kategorycznie odmówił, a które twierdziły, że odbyło się spotkanie z ministrem spraw zagranicznych S Jaishankarem – to mułła Khairullah Khairkhwa i mułła Mohammad Fazl.
Obaj mężczyźni mają 54 lata i byli wśród pięciu zatrzymanych w Guantanamo Bay, którzy zostali schwytani w miesiącach po wypędzeniu talibów i którzy zostali zwolnieni w maju 2014 roku w zamian za amerykańskiego żołnierza Bowe Berghdala, który został schwytany przez siatkę Haqqani.
Khairkhwa też jest Popalzai i był ministrem spraw wewnętrznych w poprzednim reżimie talibów; Fazl, który należy do plemienia Durrani, był wiceministrem obrony.
| Ekspert wyjaśnia: co oznacza Kabul w Delhi
Powód Haqqani
Nie jest jasne, czy Sirajuddin Haqqani wyjdzie z cienia, aby stać się oficjalną częścią nowej dyspensy, ale pozostanie krytycznym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji i działań. Odziedziczył przywództwo sieci Haqqani po swoim ojcu Jalaluddin, został uznany za terrorystę zgodnie z rezolucją 1272 Rady Bezpieczeństwa ONZ od 2007 roku, a za głowę nosi nagrodę USA w wysokości 5 milionów dolarów.
Sieć Haqqaniego jest jednostką bojową sprzymierzoną z talibami, ale jest od niej odrębna i najbliższa ze wszystkich grup w obrębie talibów pakistańskiemu ISI. Znalazła stałe schronienie w północnym Waziristanie w Pakistanie i ma silne powiązania z Al-Kaidą.
| Spojrzenie na długie relacje Pakistanu z talibami
Inne w miksie
Dwóch członków talibów miało duże znaczenie podczas rozmów w Doha: Sher Mohammad Abbas Stanikzai, który kierował biurem politycznym talibów w Doha od 2012 roku, oraz Zabiullah Mujahid, znany główny rzecznik prasowy, który po raz pierwszy ujawnił swoją twarz dopiero we wtorek w Kabulu.
Jest też najmłodszy brat Haqqani, Anas, który był publiczną twarzą sieci Haqqani. W środę przewodniczył delegacji talibów na spotkaniu z byłym prezydentem Karzajem i członkami obalonego rządu Aszrafa Ghaniego w sprawie, która wydawała się negocjacjami w sprawie utworzenia rządu. Obecni byli również Abdullah Abdullah, który kierował Naczelną Radą Pokoju w poprzednim rządzie, oraz były przywódca mudżahedinów Gulbuddin Hekmatiar.

Jeśli zostaną przyjęci – nie jest jasne, jakich ról mogliby szukać – Karzaj i Abdullah byliby przydatni dla talibów w budowaniu mostów z narodami zachodnimi. Starzejący się Hekmatiar może szukać miejsca w autobusie u starego przyjaciela Pakistanu.
Możliwa obecność Hazarów
Kontakt Iranu z talibami w ostatnich miesiącach i jego tajne wsparcie dla walki talibów z USA mogą oznaczać, że nowy dyspensa może mieć reprezentację Hazarów – którzy są szyitami.
Duży kontyngent niegdysiejszego proindyjskiego Sojuszu Północnego, składający się głównie z Tadżyków i Hazarów, poleciał do Islamabadu w dniu upadku Kabulu – wskazując, że chcą być partnerami w nowym rządzie. Dwóch mężczyzn, których należy obserwować w tej delegacji, to Mohammed Mohaqiq, etniczny Hazara i były mudżahid z Mazar-e-Sharif, oraz Mohammed Karim Khalili, również Hazara i były wiceprzewodniczący podczas prezydentury Karzai.
Biuletyn Informacyjny| Kliknij, aby uzyskać najlepsze objaśnienia dnia w swojej skrzynce odbiorczej
Podziel Się Z Przyjaciółmi: